Sam widzisz, że taki twór nie może pochodzić od Dobra, od Boga Ojca, od Bogini Matki, nawet jeśli z imieniem Boga na ustach jest budowany i podtrzymywany. Nie wyobrażam sobie Boga, który by chciał unurzać się w tej zapiekłości, nieugiętości i przemocy, i to tylko po to, żeby wszyscy wierzyli Weń na jeden, określony sposób. A cóż by Mu miało zależeć, Jemu, który jest wolny jak wiatr i majestatyczny jak zachód słońca? On sam nie uznaje wobec siebie żadnych ograniczeń i kieruje się dobrocią Swego serca. Nie, czuję to doskonale: każdy ma własną wiarę, najlepiej oddającą jego unikalną, intymną relację do Nadprzyrodzonego, której inni nawet się nie domyślą, a co dopiero mieliby go pouczać jak ona ma wyglądać! Śmieszne! Tak jak każdy kamień inaczej szlifowany jest przez wiatr i wodę, i inaczej obrasta mchem, i nie masz najlepszego, jedynie słusznego kamienia.
Został dodany przez: @agnieszka3211@agnieszka3211
Pochodzi z książki:
Mądrość wiedźmy
Mądrość wiedźmy
Marek Pietrachowicz
8/10
Cykl: Mądrość Wiedźmy, tom 1

W powieści „Mądrość wiedźmy” autor, Marek Pietrachowicz, zgrabnie i kunsztownie połączył formę fantastyczną z czasem historycznym (ósme stulecie). W utworze zastosował wiele staro-językowych określeń ...

Komentarze