“Skoro więc samopoświęcenie jest chrześcijańskim ideałem, zakonnice i święci przez praktykowanie umartwiania dążą do ideału (...). Im bardziej ktoś się wyniszcza, tym lepiej- jest bliżej Boga. Czy Bóg tego chce? Nie sądzę. Skoro Jego istotą jest miłość, to jak może oczekiwać upokorzeń, umartwień, cierpienia od człowieka, obiektu tej miłości? To jakiś zgrzyt, niezgodność, wynaturzenie...”
Zakonnice odchodzą po cichu – reportażowy bestseller, który kupiło 50 000 czytelników! – wraca w wydaniu specjalnym wzbogaconym o rozdział „Echa” oraz znakomite fotografie. Marta Abramowicz, nominowa...