W moim świecie nie można ufać nikomu. Nikomu. Rodzina, przyjaciele, znajomi, współpracownicy, wszyscy ludzie, w których powinienem mieć oparcie, zazwyczaj znikali wtedy, gdy działo się coś złego. Zostawałem sam, zdany na łaskę i niełaskę losu. Nieważne , jak trudne zadanie miałem do wykonania.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Wizjoner
Wizjoner
Diana Brzezińska
8.1/10
Cykl: Aleksander Lewis i Agata Skibińska, tom 1

W Szczecinie dochodzi do serii zabójstw. Bezwzględny morderca perfekcyjnie zaciera ślady, zostawia na ofiarach jedynie swój symbol – niewielki i prawie niewidoczny. Zabójca nie jest zwyczajnym opr...

Komentarze