Widok wiwatującego tłumu wywołał w nim potok myśli. Wszystkie słowa, które miał w głowie, były jak gotowi na walkę spartańscy wojownicy. Czuł, jak jego serce bije w rytm niewyrażonej stanowczości i wyrafinowania, które zapulsowały w jego żyłach, dając mu siłę do wypowiedzenia tego, co kryło się w głębi jego umysłu. Kiedy odwrócił się, by opuścić balkon, myśli te skróciły się do czterech słów, które rzekł stanowczo i lodowato w stronę Misanga Byeongsy:
– Czas zniszczyć tych ludzi.
Został dodany przez: @mkochanski85@mkochanski85
Pochodzi z książki:
Strefa Bramna
Strefa Bramna
Mariusz Kochański

Historia science fiction, w której niecodzienne wydarzenia przeplatają się z rozważaniami o wolności i godności człowieka. Trzynastoletni William Mackinder trafia do Strefy Bramnej, ogromnego wię...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl