Wyszli na podwórze. Z małych zakratowanych okien dochodziły krzyki i błagania nowych więźniów. Jeszcze nie nauczyli się, że to nic nie da.
Został dodany przez: @fajnaem@fajnaem
Pochodzi z książki:
Dom czwarty
4 wydania
Dom czwarty
Katarzyna Puzyńska
7.3/10
Cykl: Lipowo, tom 7

Była komisarz Klementyna Kopp po czterdziestu latach wraca w rodzinne strony. Na prośbę matki ma przyjrzeć się sprawie pewnego morderstwa. W drodze do Złocin znika jednak bez śladu. Mieszkańcy zgodnie...

Komentarze