Zapukała delikatnie, potem drugi raz, nieco mocniej, ale przestała, gdy głuche echo tylko odbiło się od ściany lasu. Poczekała chwilę, ale nikt nie odpowiedział. Miała nadzieję, że mężczyzna na cmentarzu mówił prawdę i że gdy teraz wejdzie do środka, to nie natknie się na rozzłoszczonego leśnika z dwururką wycelowaną nie w jej stronę niczym w zwierzynę łowną.
Został dodany przez: @intermission4reading@intermission4reading
Pochodzi z książki:
Larwy
Larwy
Maciej Kaźmierczak
7.8/10
Cykl: Komisarz Robert Foks, tom 3

Larwy zjedzą każde ciało. Nawet jeśli wciąż się rusza. W podwarszawskiej miejscowości zostają znalezione nietypowe zwłoki. Ukryte na dachu opuszczonego budynku, osłonięte przed wzrokiem przypadkowyc...

Komentarze