Zazdrościłam mu tej matczynej troski, tego poczucia wspólnoty, których ja nigdy nie doświadczę. Chyba, że kiedyś sama stworzę sobie rodzinę.
Został dodany przez: @teskonieczna@teskonieczna
Pochodzi z książki:
Infantka
Infantka
Wojciech Nerkowski
7/10

Szukając swojej tożsamości, można stracić wszystko inne… Hania żyje na walizkach, z głową w chmurach – pracuje jako stewardesa. Wychowywała się w domu dziecka i nic nie wie o swoich biologicznych ro...

Komentarze