Zdarzało się nieraz, że po okresach apatii moja osobliwa i piękna towarzyszka ujmowała mą dłoń, ściskając ją przyjaźnie raz po raz; twarz jej nabierała kolorów, wpatrywała się we mnie błyszczącymi, pełnymi tęsknoty oczyma, jej pierś falowała szybkim, urywanym oddechem. Było w tym coś z namiętności kochanka. Onieśmielało mnie to i budziło niechęć, było jednak zniewalające. Wówczas przyciągała mię ku sobie i wodziła gorącymi wargami po mych policzkach, szepcząc niemal ze szlochem: — Jesteś moja, będziesz moja, ty i ja należymy do siebie na wieki.
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Carmilla
Carmilla
Sheridan Le Fanu
7.4/10

Perełka literatury gotyckiej! Jubileuszowe wydanie „Carmilli” Josepha Sheridana Le Fanu – klasycznej gotyckiej opowieści, która zapoczątkowała fascynację wampirami – w przekładzie Pauliny Braiter, ws...

Komentarze