Znów zagłębiam się w mrok. Ciemność przynosi odpowiedzi. Zbieram je z łona nocy. Karmię się z jej czernych piersi. Przelewa mi się przez usta i skrapla ziemię, która za dziewięć miesięcy wyda plon. Obrodzi opowieściami wydartymi z dna kufrów i piwnic, spomiędzy pustki czasu, z mrocznych podziemi jaźni.
Został dodany przez: @sylwiacegiela@sylwiacegiela
Pochodzi z książki:
Ciemność
Ciemność
Stanisław Karolewski
9/10
Seria: Szamani Fantastyki

...Ciemność to książka wiele wymagająca od czytelnika, zwłaszcza tego gustującego w poplicie. Nie ma tu szparko biegnącej akcji, galopady zdarzeń i zapierających dech zwrotów fabuły. To rzecz dla kon...

Komentarze