Zoltan gapił się tak pogardliwie, jakbym planowała zjeżdżać na rozkładających się zwłokach krowy z pełzającym po otwartych wnętrznościach robactwem.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Diabli wzięli święty spokój
3 wydania
Diabli wzięli święty spokój
Monika B. Janowska
7/10

Irmina, wzięta pisarka, rozpoczyna Nowy Rok na oddziale chirurgii, gdzie poznaje niezwykle przystojnego lekarza, który jest skrytym wielbicielem jej twórczości. Jednak Jakubowi nie jest dane porozmaw...

Komentarze