Ostatni wypad do antykwariatu z intrygującymi zdobyczami
- Franka Herberta, ostatnia część Diuny (brakuje mi jeszcze parę pomiędzy, bo czytałam tylko część pierwszych) i, uwaga, "Zielony mózg", która to książka chyba zaginęła w otchłani, bo internet w większosć o niej milczy a na nakanapie.pl musiałam dodać ją sama i... kolejna ciekawostka, książka, którą zdobyłam jest chyba wyjątkowo stara, ani słowa o wydawnictwie, tłumaczeniu, nr isbn, czymkolwiek - tylko tytuł oryginału i pierwsze wydawnictwo, więc nawet nie mogłam dodać tutaj tego wydania :D. Wydanie jest naprawdę intrygujące, pierwszy raz w życiu widzę taką czcionkę, takie ustawienie tekstu, a notatka od wydawcy na końcu, głosząca: 'poniżej podajemy wyjaśnienia występujących w powieści wyrażeń pochodzących z języków: portugalskiego, hiszpańskiego i łacińskiego oraz prawidłową pisownię tychże wyrazów (sprostowanie błędów zauważonych w druku)' powaliła mnie na łopatki :)
Poza tym z serii 'Nowa Fantastyka' 'Przewodnik stada' Connie Willis.
Z antykwariatu nie można wyjść bez książek.