A mi się znowu pokręciły moje czytelnicze plany, i nagle przeczytałam ,,Grobowy zmysł" Ch. Harris, idąc za ciosem zaczęłam ,,Grób z niespodzianką"(jestem w połowie). Nie są złe, ale wybierając z serii o Harper Conelly, a serią o Lily Bard - ta druga mi się zdecydowanie bardziej podoba.