Czytam "Carnivię. Bluźnierstwo" J. Holta. Póki co jest ciekawie i zastanawiam się, czy moje przypuszczenia się sprawdzą. Poza tym czytam "W stronę Swanna" Prousta. Ach i och, najkrócej mówiąc. Jego proza sprawia mi samą przyjemność.
Aktualnie zaczęłam czytać Głową w mur Rafała Orkana. Fantastyka wymieszania z maszynami, nowoczesnością i nutką brutalności. Ciekawa jestem co będzie dalej, ale pierwsze 70 stron dość mocno mnie zaskoczyły.