1. Agatha Christie "Godzina zero" - widziałam film, a na książkę polowałam od pół roku. Ciekawa jestem, czy jak zwykle będzie lepsza od bardzo dobrej ekranizacji. 2. Wiktor Pielewin "Święta księga wilkołaka" - spadło mi na głowę w bibliotece, to wypożyczyłam. Z przeznaczeniem się nie igra.
patrzę na Wasze tytuły i już chcę wrócić do kilku przeczytanych książek :) Teraz s.S. King "Czwarta po północy". Całkiem spora, ledwo mieści się w torebce, ale czytam gdzie się da :) Wciąga, nęci, nie daje zasnąć, dopóki nie skończysz. Cały King.
Przeczytałam większą połowę "Miasta Kości" .Rewelacyjna .;) Później zabiorę się za "To" Stephena Kinga. Już leży na półce xd .I mam nadzieję, że się nie zawiodę .;)
"W zbawiennej próżni" Ronlyn Domingue Coś na kształt "Nostalgii anioła" podobno, ale dopiero zaczęłam, więc nie mogę dokładniej stwierdzić. W każdym bądź razie wydaje mi się, że jest ciekawa.
Ostatnio 'wyposażyłam się;' w Sagę Zmierzch, więc zaczęłam czytać po raz kolejny :) Jak dla mnie bomba! W między czasie są jeszcze 'Anioły i demony' Dan Brown