Temat

Czy warto kupować ksiązki?

Postów na stronie:
@zosogirl
@zosogirl
56 książek 41 postów
2011-01-14 23:00 #
Zważając na to, jaki to portal pytanie może wydać się banalne, a odpowiedź oczywista, jednakże uważam, że warto podyskutować na ten temat, bo zdań jest wiele. Osobiście lubię książki posiadać. Daje mi to ogromną satysfakcję, może dlatego, że jestem jej jedyną posiadaczką i mogę zrobić z nią co tylko chcę. Lubię czytać z ołówkiem w ręku, zapisywać coś na marginesach, podkreślać ciekawe fragmenty, a więc w przypadku wypożyczanych książek, muszę pozbyć się tego nawyku. Z drugiej strony ksiązki znalezione w bibliotece są magiczne. Świadomość tego, w jak wielu miejscach była dana pozycja, ile rąk ją trzymało, ile oczu oglądało... Ciężko jest mi opowiedzieć się po którejś stronie. Zwykle kupuję tylko te książki, do których powracam. Gdybym mogła, wykupiłabym pół księgarni, ale wiadomo- budżet hamuje te zapędy.. A jak jest u Was, Drodzy Kanapowicze?
# 2011-01-14 23:00
Odpowiedz
2011-01-14 23:37 #
Ja w swoim życiu kupiłam nie wiele książek. Zakupiłam tylko całą serię "Literatura w spódnicy" i moze jeszcze jakies z 2 pozycje. Niestety budżet nie pozwala, ale biore udzial w roznych konkursach i ksiazek u mnie w domu jest duzo. Obecnie zamierzam kilka z nich sprzedac, poniewaz nie mam gdzie ich trzymac. Ja jednak lubie bardziej te ksiazki z biblioteki. Czasem ktos w nich cos napisze (inny czytelnik) a ja bardzo to lubie, bo moge przeniesc sie nie tylko w świat ksiażki, ale rownież innych czytelników.
# 2011-01-14 23:37
Odpowiedz
@inez21
@inez21
67 książek 44 posty
2011-01-15 00:01 #
Ja strasznie lubię kupować książki, po porostu lubie je mieć na półkach,wracać do nich,oglądać,podziwiać,pożyczać znajomym.
Na szczęście dorobiłam się nowego ogromnego regału na książki także na razie nie mam problemu z miejscem dla nich.Niestety książki nie są tanie także staram się z rozsądkiem panować nad finansową stroną zakupów:)
denerwuje mnie jak osoby znajomi czasem pytają a po co ci tyle książek??? Czytasz je??? hahaha:)
A po co ludzie zbierają różne bibeloty?? Kryształowe wazoniki,aniołki, znaczki itp.itd.
każdy ma prawo mieć jakieś hobby:))
# 2011-01-15 00:01
Odpowiedz
@fri2go
@fri2go
166 książek 34 posty
2011-01-15 00:21 #
W moim przypadku warto kupować książki. Jeśli kupuję jakąś książkę, to rzadko zdarza się żebym był jej jedynym czytelnikiem. Można powiedzieć, że mam taką małą biblioteczkę, z której wypożyczają moi znajomi. Im częściej jest pożyczana, tym, uważam, lepiej są to wydane pieniądze.
A i jak mówi inez21, po co trzymać jakieś szklane/porcelanowe zbieracze kurzu, skoro można mieć masę książek :)
# 2011-01-15 00:21
Odpowiedz
@inez21
@inez21
67 książek 44 posty
2011-01-15 00:24 #
No właśnie:) Ja wolę zbierać kurz na książkach:)))
# 2011-01-15 00:24
Odpowiedz
@Potania
@Potania
254 książki 395 postów
2011-01-15 00:31 #
Jak już coś czytam to musi to u mnie pozostać na półce, dlatego nie jednokrotnie odkupywałam jakieś niedostępne już tytuły w księgarniach od biblioteki. Moje książki noszą liczne ślady użytkowania, ponieważ często jest tak, że opuszczają moją biblioteczkę nawet na parę miesięcy krążąc wśród rąk znajomych. Po za tym ja uwielbiam tak samo podkreślać, zapisywać marginesy (oczywiście ołówkiem), więc z samym wypożyczaniem było by ciężko, za dużo szkód.
# 2011-01-15 00:31
Odpowiedz
2011-01-15 09:00 #
Kiedyś kupowałem. Dużo, ale mało czytałem. Świadomość, że mogę przeczytać ksiażkę w każdej chwili sprawiała, że odkładałem lekturę.

Wypożyczam z biblioteki. Świadomość tego, że muszę ją oddać mnie motywuje :-)

Oczywiście czasami coś kupię, ale to dotyczy głównie tytułów, których raczej w bibliotece nie znajdę, albo na których mi bardzo zależy.
# 2011-01-15 09:00
Odpowiedz
@Tajemnica33
@Tajemnica33
147 książek 1023 posty
2011-01-15 09:10 #
Uwielbiam kupować książki, uwielbiam je ustawiać, przestawiać, dotykać, głaskać. Oczywiście kupuję książki do czytania dla siebie i dla męża, bo syn nie toleruje słowa pisanego ... ale kupuję także albumy, atlasy, takie do oglądania, przeglądania,

Czasami odwiedzam miejską bibliotekę, ale chyba tylko po to, żeby nawdychać się zapachu książek i tej atmosfery, która tam panuje, Zdarza mi się wypożyczać książki i podobnie jak już tutaj Ktoś wspominał lubię przeglądać te książki myśląc o osobach poprzednich, które ją dotykały, czytały, jakie emocje ta książka w nich obudziły.
# 2011-01-15 09:10
Odpowiedz
@Maynard
@Maynard
617 książek 745 postów
2011-01-15 09:35 #
Przez kilka ostatnich lat wydałem na książki trochę grosza, głównie na międzynarodowych targach, allegro i sklepach typu "Empik". Ostatnio jednak przerzuciłem się na e-booki, których za darmo można zładować z sieci w pdf. miliony, oraz częściej odwiedzam księgarnie. Do tego dochodzą jeszcze egzemplarze recenzenckie i blogowe, czyli rarytasy. Oszczędzić się jednak DA, trzeba tylko pokombinować jak.
# 2011-01-15 09:35
Odpowiedz
@Maynard
@Maynard
617 książek 745 postów
2011-01-15 09:36 #
Sorry: miałem na myśli - "Częściej odwiedzam biblioteki" (nie księgarnie) :-) Chochlik
# 2011-01-15 09:36
Odpowiedz
@Kobra94
@Kobra94
127 książek 283 posty
2011-01-15 09:57 #
Ja,mówiąc szczerze, wolę mieć książki na własność, także lubię zaznaczać fragmenty, szczególnie, jeśli piszę recenzję. Jednak coraz częściej brakuje mi na nie oszczędności a miejsca, żeby gdzieś je postawić, nie mam już wogóle. Więc dobrym rozwiązaniem jest biblioteka. Ale tam nie mają nowości a to, co chciałabym przeczytać, przeważnie jest już wypożyczone. Pozatym ma się określony czas a własną mogę trzymać ile zachcę.
Zauważyłam też, że coraz więcej osób czyta w internecie. Fajnie, nie trzeba wychodzić ani kupować. Ale trzeba mieć czas i dobry wzrok. Z moją chorobą nie mogę tyle siedzieć przed monitorem.
Równie i dobrze można coś kupić, a potem sprzedać, albo wymieniać się z innymi osobami. Z tym, że ja mam za miękkie serce i nie mogę się przełamać, żeby oddać jakiegoś mojego kartkowego przyjaciela.
# 2011-01-15 09:57
Odpowiedz
@Eleazar
@Eleazar
192 książki 80 postów
2011-01-15 10:15 #
Jakoś kilka lat temu wzięło mnie na kupowanie książek. Zaczynałem od Harry'ego Pottera. Nie chciałem czekać, az pojawi się w bibliotece, więc kupowałem. Następnie był Eragon, potem kolejne dwie części cyklu. Stopniowo zaczynałem kupować kolejne książki tylko po to, żeby przeczytać je i móc w każdej chwili do nich wrócić bez potrzeby czekania na nie, jak to ma miejsce w bibliotece. Lubię ten widok opasłych tomów na półce ułożonych w równym rządku. I lubię myśleć, że z miesiąca na miesiąc moja biblioteczka wzbogaca się ciągle o kilka nowych egzemplarzy :)
# 2011-01-15 10:15
Odpowiedz
@Yoggobela
@Yoggobela
144 książki 105 postów
2011-01-15 11:50 #
A ja czasem zastanawiam się po co kupuję książki, skoro rzadko się zdarza, bym do nich wracała. Nie piszę po nich, leżą jak nowe z księgarni i tylko podziwiam ich grzbiety, okładki, uśmiecham się do nich. Czasem nawet mam ochotę wrócić do jakiejś, ale niestety, terminy z biblioteki gonią, z resztą mam mnóstwo tytułów w kolejce i chcę ciągle poznawać kolejne. Oczywiście, jeżeli nie ma jakiejś w bibliotece, a chcę ją przeczytać to zrozumiałe, że kupię. Ale dochodzę do wniosku, że po prostu to lubię. Mam takie hobby i tyle, niektórzy kupują, zbierają inne rzeczy. A w dodatku za kilka lat może zacznę wracać do zapomnianych tytułów? Niektóre dziewczyny w moim wieku wydają wszystkie pieniądze na ciuchy, torebki i inne dodatki, a ja za większość oszczędności zdobywam książki.
# 2011-01-15 11:50
Odpowiedz
@Natula
@Natula
765 książek 297 postów
2011-01-15 13:33 #
@Przemku mamy podobne podejscie do książek kupowanych :-). Niestety to co kupiłam stoi na półce nieczytane, nad czym szczerze ubolewam, niektóre juz od pół roku proszą o swój czas. Biblioteczne ida od razu w ruch :-)

Tak w ogóle to staram sie nie kupować książek, raz że idzie na nie masa kasy a dwa z czysto praktycznych powodów, kurzą się! a czeste odkurzanie książek serdecznie mnie wnerwia a przy tym włacza mi sie kichawica.
Poza tym co zrobić z duża ilością książek?
W tandemie z bratem uzbieraliśmi kilkaset książek, jak nie wiecej, w domu się to nie mieściło, troche pooddawalismy po ludziach, reszta zalega w pudłach na strychu, nawet biblioteki i antykwariat sie na nie wypiął.
Stąd wniosek, że na dłuższa metę to nie wypala, no chyba że ktoś ma duże mieszakanie i multum półek na ksiązki.
Inna inszość, nie pożyczam książek (chyba że są to osoby zaufane), szanują swoje skarby i kiedy wracają do mnie poplamione, z pozaginanymi kartkami to serce mnie boli. Oddać, oddam, pożyczyć- NIE.
Zdecydowanie jestem za bibliotekami co nie oznacza, że nie napadam na księgarnię, ale to już sporadyczne przypadki.
# 2011-01-15 13:33
Odpowiedz
@Ivciak
@Ivciak
518 książek 23 posty
2011-01-15 14:24 #
Cóż, ja mam podobnie jak niektóre osoby. Uwielbiam kupować książki. Od jakiegoś czasu w sumie mi się to załączyło, będzie już ze dwa lata. Co wejdę do Empiku to nie ma siły, muszę wyjść z jakąś książką.
Aktualnie moja biblioteczka systematycznie się powiększa. Niedługo liczba książek przekroczy magiczną setkę.
Niestety, mam też tak, że często te książki stoją nie przeczytane. Wiadomo - rezerwacje z bibliotek mają pierwszeństwo. Ale nie żałuję żadnej złotówki na książkę :)
Ogólnie nienawidzę zakupów, ale jeżeli w grę wchodzą księgarnie - to jestem wniebowzięta :)
Jestem dumna ze swojej biblioteczki i na pewno systematycznie będzie ona powiększana. Ostatnio zakupiłam 10 książek z przeceny w matrasie. :)
Nie wyobrażam sobie wynieść moich książek na strych. Za żadne skarby! Moim marzeniem jest mieć całą jedną ścianę w samych półkach z książkami. I do tego będę dążyć ;)
Co do pożyczania - chętnie, bo moi znajomi tak samo jak ja szanują książki. Jedyny minus jest taki, że nie zawsze pamiętam, komu pożyczam i czasami wracają do mnie po roku :)
# 2011-01-15 14:24
Odpowiedz
@blackmoth
@blackmoth
498 książek 1402 posty
2011-01-15 17:05 #
Ja za często nie kupuję książek, bo z moim zapotrzebowaniem, to mi się wcale a wcale nie opłaca. Idę do biblioteki i zawsze wpadam na coś, na co czekałam, pożyczam od znajomych. Jeśli kupuję, to tylko na jakiś kiermaszach, przecenach. Po książkach nie piszę, stoją tylko i czekają, aż do nich wrócę. Poza tym - jak kupiłam książkę na wakacjach, to jej do tej pory nie przeczytałam, bo a to komuś pożyczyłam, a to miałam coś z biblioteki... W każdym razie - na brak książek nie narzekam:) A co do książek z okazji takich jak np. urodziny, imieniny, święta... Rodzinka kupuje coś, co mi się spodoba. Książki dostaję rzadko, chyba że coś sobie upatrzę i nie będę chciała nic innego :)
# 2011-01-15 17:05
Odpowiedz
2011-01-15 17:27 #
@Natula - :-)

Ja gdy uzbierałem sporo książek, to co jakiś czas organizowałem wyprzedaż na Allegro. Pojawiało się miejsce na półkach i pieniądze na nowe książki :-)
# 2011-01-15 17:27
Odpowiedz
@piwonia
@piwonia
359 książek 33 posty
2011-01-15 17:40 #
Też uwielbiam kupować książki i robię to za często ale jednocześnie, podobnie jak parę osób najpierw czytam te z biblioteki. Cały czas obiecuję sobie, że następnym razem jak pójdę oddać książki to żadnej nie wypożyczę, niestety ostatnio ta sztuka mi się nie udaje. Bardzo żałuję bo w końcu po "coś" kupuje książki. Dlatego wprowadziłam zasadę, że po każdej przeczytanej książce z biblioteki czytam kupioną. Tylko mam problem gdy do tego szeregu dochodzi książka pożyczona od znajomych :)
# 2011-01-15 17:40
Odpowiedz
@Eta
@Eta
196 książek 248 postów
2011-01-15 17:49 #
Lubię kupować książki. Tak samo jak różne bibeloty. Na półkach mojego regału stoją i książki, i bibeloty, niejednokrotnie ramię w ramię. Lubię mieć książki, bo lubię mieć wszystko pod ręką. Nie muszę szukać po znajomych czy rodzinie. Ale lubię także myszkować po bibliotece. Poza tym takie 'posiadactwo' książek mam chyba po mamie i starszej siostrze. Często jest tak, że kiedy wychodzę od niej z domu to mam w torbie jakąś książkę ;) Cóż, jeżeli chodzi o pożyczanie książek, to staram się tego nie robić. Chyba, że chodzi o moją siostrę, przyjaciółkę czy znajomą mamy. Wiem, że od nich książki wrócą niezniszczone, niepoplamione etc. Czasem książki dostaję, ale zdecydowanie częściej kupuję. A zważając na ograniczenia portfela zazwyczaj poluję na nie w okolicach stoisk "Tania książka". Tam zawsze znajdę coś dla siebie ;) Poza tym to właśnie tam zaczęła się moja miłość do Holmesa ;). Ale nie mam serca wydawać książek. Albo sprzedawać. Książka może mi się autentycznie nie podobać, ale będzie stała na półce, aż sięgnie po nią ktoś inny (mama lub siostra).
# 2011-01-15 17:49
Odpowiedz
ES
@ewazja
210 książek 5 postów
2011-01-15 18:51 #
W waszych wypowiedziach widzę siebie sprzed lat. Zawsze kochałam książki i miałam ich bardzo wiele. Kiedy synowie zaczęli gromadzić własne zbiory, ja musiałam iść na kompromis. Większość oddałam do bibliotek. Zostawiłam klasykę dla dzieci w nadziei na czytanie wnukom. Mam też trochę "napamiątek" związanych ze szczególnymi wydarzeniami i ulubione książki kucharskie. Z przyjemnością korzystam ze zbiorów dzieci i biblioteki. I mimo tego, że dziś wszystko można znaleźć w internecie, lubię swoje książkowe atlasy, poradniki itp. A jeśli jakaś książka wyjątkowo mnie zainteresuje, nawet z emerytury można wygospodarować na nią środki. Jest to jednak zdecydowanie detal - nie hurt. Bo jak się już coś kocha to nie ma mocnych.
# 2011-01-15 18:51
Odpowiedz
PH
@phoenicurus
85 książek 10 postów
2011-01-15 19:41 #
Kupuję takie książki, których nie dostanę w mojej bibliotece lub takie, z których wiem, że będę często korzystać i chcę mieć ją w domu. Są też takie książki, które według mnie po prostu trzeba mieć i już - np. o tym jak udzielić pierwszej pomocy, słowniki, atlasy geograficzne, klasykę polskiej literatury. Zdarza mi się kupować książki polecane w prasie czy w tv.
Uważam, że warto kupować książki ale tak ze zdrowym rozsądkiem.
Kupować i czytać, bo jeśli mają zbierać kurz to chyba nie ma sensu.
# 2011-01-15 19:41
Odpowiedz
@agacia
@agacia
64 książki 958 postów
2011-01-18 14:47 #
Ciężkie pytanie, muszę się nad nim głębiej zastanowić :))
# 2011-01-18 14:47
Odpowiedz
@luolina
@luolina
132 książki 2 posty
2011-01-18 17:42 #
Ostatnio staram się nie kupować "w ciemno", bo parę takich pozycji było do niczego. Nie widzę sensu w kupowaniu książek, do których się nie powraca, no bo po co?
# 2011-01-18 17:42
Odpowiedz
@Bujaczek
@Bujaczek
622 książki 145 postów
2011-01-20 00:05 #
Ja kupuje książki do których będę wracać. Lubię mieć świadomość, że kiedy tylko chcę mogę po nie sięgnąć ;)
# 2011-01-20 00:05
Odpowiedz
Odpowiedź
Grupa

Książki

Wszystko o książkach