"Idzie kominiarz po drabinie, fiku miku, już w kominie!
Renata, Natula, jak komu wygodnie, po prostu baba z Roztocza zafiksowana na punkcie zwierząt, kina i ogrodu.
Jestem uzależniona od słowa pisanego. Czytam wszystko co ma w sobie czar, chociaż zdarza mi się trafić na rozgotowany kalosz.
"Idzie kominiarz po drabinie, która godzina w tym kominie? Jest w pół do czwartej, komin otwarty"