Chyba czas na definitywne ułatwienie: Tytułem powieści, z której cytat pochodzi, jest pseudonim agenta, tyle że w obcym języku, a wg innej powieści autora nakręcono bodajże najdroższy film w historii kinematografii szwedzkiej.
"Wąż mieszka w moim sercu, mam tysiąc imion. Co dnia w życia kobiercu tkam nowe linie. Jestem wrogiem wśród wrogów, królem bez ziemi, wybrańcem martwych bogów i władcą cieni..."
"Podobnie jak miłośnik muzyki potrafi docenić niuanse kompozycji kompozycji Mozarta czy Beethovena, wy będziecie umieli dostrzec, jak wróżbita usiłuje wyłapać informacje z kontekstu"
Autor ciekawostek psychologicznych, badający niezwykle ciekawe aspekty codziennego życia. Tym razem na warsztat poszło m.in wróżbiarstwo i wychodzenie z ciała
Już od jakiegoś czasu mam na nowego Wiseman'a chrapkę. Bliskie spotkanie to tylko kwestia czasu.
"Ale potworna bestia nie była biernym brzemieniem; przeciwnie, oplatała i dusiła człowieka swymi giętkimi i potężnymi łapami; wpijała się w pierś swego rumaka parą ogromnych pazurów; a jej fantastyczny łeb wznosił się ponad ludzką twarzą niby odrażający szyszak, podobny tym, których antyczni wojownicy używali dla spotęgowania strachu nieprzyjaciół.'
"Niczego w zamian ode mnie nie chciała, nic nie mogłem jej dać, nawet zbawczej chwili wzajemnego rozpoznania, jakie ofiarowują sobie dwie mrówki, mimochodem ocierając się o siebie czułkami."
Od niepamiętnych czasów istniał pogański zwyczaj, aby największego bałwana z rodziny poświęcać dla dobra i morskiej potęgi ojczyzny, na ofiarę więc wybrano mnie, liczącego sobie wówczas czternaście lat.