A teraz coś prostego i nietypowego:
"(...) Wojna. Wojna, której przyczyn nikt już nie pamiętał. Bezlitosna, bez chwili wytchnienia, bez zwycięzców, która toczyła się nieprzerwanie między trójką nieśmiertelnych. Po każdym wielkim obrocie słońc, w dniu, w którym łączyły się ciemności, z trzech różnych stron świata ze zgiełkiem nadciągały ich armie (...)"