Rok 2013 był rokiem dziwnym, w którym wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że rok kolejny będzie znacznie lepszy. W roku ubiegłym, w ferworze rozbudowy domu czas znalazłem tylko na lekturę ofert handlowych, dziennika budowy, projektu budowlanego i innych arcyciekawych "dzieł". Niemniej jednak jest to tym samym rok rekordowy, ponieważ w moim rankingu książek przeczytanych znalazło się aż 80 pozycji
http://nakanapie.pl/przeczytane-w-2013-Maynard,143430 a to za sprawą komiksów i powieści graficznych które, jak wiemy "połyka" się błyskawicznie.
Podsumowanie 2014 czas zacząć:
- liczba książek zaliczona i odhaczona - 80
- ocena tego roku: 4 (w skali ocen szkolnych)
- polecam: klasykę komiksu światowego a w szczególności: "Strażników" Moora i serię "Baśnie", powieści: "Ocean na końcu drogi" Gaimana, "Duchy polskich miast i zamków" Zycha i Vargasa, "Sezon burz" Sapka.
- polecani autorzy: "odkurzony" Philip K. Dick, Grzegorz Rosiński, Alan Moore, Jerzy Besala
- w tym roku, jak na razie, na nic nie czekam
- Największe PORAŻKI i SHITY: "Krwawa jutrznia" Wollnego, "Samozwaniec" Komudy, "Malazańska księga poległych" Ericksona, "Carska manierka" Pilipiuka
Ten rok, ogólnie, zawiódł mnie jeśli chodzi o nowości wydawnicze, tym samym postanowiłem czytać to co lubię, odkurzyć coś znanego i miłego. Kolejny raz sięgnąłem po "Koniec świata" Chadbourne'a, "Trylogię Mistrza Zagadek" McKillip, "Serię o Thorgalu" Rosińskiego, "Mega Marvel" TM-Semic, "Świat Dysku" Pratchett'a.
W nowy rok wchodzę z sagą o Czarnej Kompanii G. Cooka, co i Wam rekomenduję.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!