Sporo czytacie :O Ja rocznie może koło 40 :c Ale cóż XD Rzadko kiedy mam energię w trakcie roku szkolnego i czasu po szkole (trzeba się uczyć na następny dzień) a w weekendy nie mam humoru tylko odpoczywam. Ach mój wrodzony leń :< Czas to zmienić! 2013 - 80 książek XD
Mam przez was kompleksy!!!! W ciągu lat ubiegłych czytałam zdecydowanie mniej. Jednak studia i praca były obciążeniem. Na ten moment przeczytałam 54 książki i uważam to za rekord życiowy... Bo wierszy, które czytam co jakiś czas po raz setny, nie liczę :)
haha, czytając Was można w kompleksy wpaść, haha :) Ale ja nie wpadam, bo grunt to czytać! Ja chyba mam tendencję spadkową: 2010 - 61, 2011 - 52, a w tym roku jak na razie 27. Do 50tki to chyba już nie zdążę dobić, chociaż może... ;)
@Honorata ty już jesteś moją idolką, więc nie robisz na mnie wrażenia. Ale że mam tendencję rosnącą to może i osiągnę 150 w przyszłym roku. Przydałoby się, bo mam takie stosy nieprzeczytanych książek w domu, że dobrze byłoby je nadrobić:) @makomt zgadzam się, najważniejsze to czytać, a ile to już mniej ważne.
Kurczę, niektóre z wyników są naprawdę imponujące! @anek7, Fenrir, Honorata77: gratulacje, chapeau bas! :) Ja do tej pory raczej nie liczyłam przeczytanych książek, ale w tym roku zaczęłam to robić w ramach inicjatywy "52 książki". Już dawno przekroczyłam tę liczbę, obecnie czytam 80 książkę i mam nadzieję, że jeszcze w tym roku dobiję do 100 :)
Brawo Castiel! :) Ja pierwszy raz wzięłam udział w akcji "52książki: w 2010 roku, od tamtej pory mam utworzone odpowiednie kolekcje na każdy rok i teraz wiem ile czytam. Bo wcześniej to mogłam sobie zgadywać. ;)
Miałam realne szanse na podwojenie wyniku z zeszłego roku, kiedy to "łyknęłam" 60 pozycji, ale chyba się nie uda i będę szczęśliwa, jeśli dobiję do 80-90 :(
@makomt: Dziękuję serdecznie :) W tym roku rzeczywiście mogłam sobie pozwolić na rozpustę czytelniczą, ze względu na ogromnie długie wakacje. Pewnie jak już zacznę studia, to nie będzie tak różowo ;p A tworzenie takich kolekcji to bardzo dobry pomysł - dzięki temu wiem ile przeczytałam, a także co i kiedy :)
Uhuhu, gratuluję wielu osobom wyników. Moje są marne, bo dobijają tak do 60 książek w ciągu roku - czasem zdarza mi się więcej, ale raczej rzadko. Niestety brak mi czasu na czytanie :(