Książka, którą trzeba koniecznie przeczytać Twoim zdaniem to...

Wojny Duszków. Cała seria posiada (na razie) 5 tomów i jest genialna, zabawna i wciągająca. Autor (Herbie Brennan) wymyślił wspaniałą historię, na którą braknie mi słów pochwał. Moim zdaniem śmiało można go określić mianem Tolkiena XXI w. Wszystko w jego książkach jest staranie zaplanowane, nie doszukasz się na kartkach jego wypocin tzw."lania wody" ani zbędnych opisów służących do wydłużenia powieści. Na razie przeczytałam 2 tomy, a w trakcie trzeciego jestem, ale bez wahania polecam wszystkim. To są książki mojego życia!

"Ja, Ozzy" to pozycja absolutnie obowiązkowa, nie tylko dla fanów Ozzy'iego Osbourne'a. Oczywiście, poznajemy w niej szczegółowy życiorys tego geniusza, ale oprócz tego uczymy się zdrowego podejścia do życia, dystansu do siebie i otoczenia oraz optymizmu. Książka podniosła mnie na duchu i pozwoliła spojrzeć na wiele spraw z zupełnie innej perspektywy. Gorąco polecam :)

Namawiam do przeczytania "Stradivariego" autorstwa Szántó György'ego
( http://nakanapie.pl/book/490747/stradivari.htm )
Książka stanowi ciekawą wędrówkę po XVII-wiecznych Włoszech, ale przede wszystkim opowiada historię Antoniego Stradivari, znakomitego lutnika. Lektura sprawi niewątpliwą przyjemność szczególnie tym, którzy lubią w szklance fikcji znaleźć kroplę prawdy, a także osobom, które interesują się muzyką.

"Diuna" Franka Herberta - nie wyobrażam sobie fana fantastyki, który nie znałby tej książki. Świetny pomysł, wyraziste postacie, dynamiczna akcja to główne zalety tej powieści.

"Listy do Danuty Pawłowskiej" Edwarda Stachury. Niesamowita opowieść o niesamowitej miłości jaka może połączyć dwóch zupełnie różnych ludzi. Warto podkreślić, że jest to zupełny autentyk, a nie fikcja. Edward całe swoje życie przeżył na 120%, kochał całym sercem, a mimo to nie odkrył wielu kart. Nie zrozumiany przez otoczenie, szukał ukojenia w ramionach dużo młodszej Danuty. Niestety, jego pociąg do cudnych manowcy i wrzosowisk nie pozwoliły parze osiągnąć wymarzonego ukojenia. Ich miłość wyrażana była w przepięknych listach, w których poznajemy Steda trochę jakby "od kuchni". Absolutna rewelacja dla ludzi bujających w obłokach i nie chcących zejść na ziemię.

Gdy widzę pytanie, nasuwają mi się na myśl książki takie jak: "Władca Much" Goldinga, "Zielona Mila" Kinga, "Lot nad kukułczym gniazdem" Keseya. Chociaż przyznam, że ciężko mi wytłumaczyć dlaczego. Po prostu mają to uniwersalne "coś".

"Zbrodnia i kara" Dostojewskiego, "Ojciec Chrzestny" Puzo i któreś z dzieł Pamuka. Co do tego ostatniego, człowiek jest tak genialnym pisarzem, że KAŻDA jego książka zalicza się do dzieł wybitnych.
A dla rozluźnienia koniecznie "Wyspa tajemnic", moja ulubiona książka tego typu:)

Uwaga, wyznaję miłość. Niejednokrotnie. :

1. Pod mocnym aniołem - Jerzy Pilch.
Bo kocham Jurusia i jego alkoholizm. Bo kocham jego każde zdanie. Amen.

2. Mistrz i Małgorzata - Michaił Bułhakow.
Bo jest fenomenalna i zabawna, i nie da się nie pokochać Behemota i nie być zaintrygowanym Wolandem.

3. Zbrodnia i Kara - Fiodor Dostojewski.
Bo tak prawdziwie opisuje stany, w których każdy może się znaleźć szybciej i łatwiej niż myśli. Och, i Rodiona Raskolnikowa również kocham. Kochliwa jestem, ale tylko na pozór, więc ważę słowa.

4. Dama Kameliowa - Aleksander Dumas.
Bo jest absolutnie wciągająca i naprawdę wzruszająca.

5. Wiersze - Marcin Świetlicki
Bo najlepszy poeta współczesny nie może zostać pominięty. Chociaż zalatuje od niego arogancją ostatnimi czasy, to i tak. No, kocham go. Miłością brutalną zakrawającą o syndrom sztokholmski.

Bezwzględnie "Mistrz i Małgorzata" M.Bułhakowa. Jedyna lektura, którą czytałam z nieprzymuszoną przyjemnością, a mimo upływu lat, nadal jest dla mnie wyjątkową książką. Przedziwne i zabawne zdarzenia, barwne postaci, czary, magia...Uwielbiam tę książkę.

Może i tak dość starodawnie i tradycyjnie, ale "Potop". Niedość, że mnóstwo zwyczai ówczesnych to i wątki miłosne. Muszę przyznać, że kiedyś ten tytuł kojarzył mi się jedynie z lekturą. A podobno mają ją usunąć za jakieś 2 lata.

Jeśli @Kobra94 tradycyjnie, to ja pojadę po bandzie i napiszę, że warto zacząć od Biblii i Mitologii (greckiej, rzymskiej, egipskiej, skandynawskiej, celtyckiej). wszystko, co było potem zawsze wraca do źródła. Nie chodzi mi o warstwę religijną, ale o opowieści, które są tam zapisane. to jako belfer.
A jako prywatny czytelnik - Sto lat samotności, W poszukiwaniu straconego czasu, Zbrodnia i kara, Myśli Pascala, Nędzników Hugo... i jeszcze wiele, wiele innych:)

"Władca pierścieni"- to pierwszy tytuł, który nasunął mi się na myśl po przeczytaniu tytułu wątku.
Następna pozycja po "Diunie", którą zapewne zna każdy fan fantastyki :)
Książka jest genialna, fascynująca i wciągająca. Jestem pełna podziwu dla autora za stworzenie ciekawych postaci, charakterów, światów, mitów a nawet języka. No i sama historia... dla mnie to numer jeden!
http://nakanapie.pl/book/302578/w%C5%82adca-pierscieni.htm

Może wyjdzie z tego lista "Co musisz przeczytać przed śmiercią" :D
Ode mnie, rzecz jasna, "Poczwarka" - za poruszanie tematów ważnych, ujawnianie, jak wielką odpowiedzialnością i jak wielkim darem jest dziecko z syndromem Downa i za te chwile poruszenia, które wywołała lektura.
Dodam jeszcze "Skąpca" - książka w inteligenty sposób wykpiwa ludzkie wady, przy okazji zapewniając sporą dawkę humoru.
I, kończąc, coś z fantastyki - cykl "Dziedzictwo", czyli "Eragon", "Najstarszy" i "Brisingr" - za cudowne chwile spędzone w świecie pełnym magii, smoków, elfów.
Dziękuję za uwagę, oddaję głos do studia :)

Możemy zrobić taką listę powiedzmy piętnastu książek. Najpierw zbierze się propozycje, później zrobimy głosowanie i stworzymy ranking :)

"Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa, zdecydowanie!
"Wojny duszków" Brennan też są super.
Wymieniłabym również "Grę o tron" Martina i "Kosiarza" Pratchetta.

Bez wątpienia "Oskar i Pani Róża" Erica-Emmanuela Schmitta.
Cudowna książka. Bardzo intensywnie wpływa na ludzką wrażliwość.
Po jej przeczytaniu zupełnie inaczej zaczęłam patrzeć na ludzi chorych, cierpiących, biednych, samotnych, uzależnionych od wszelkiego rodzaju używek...
Polecam.

a ja podam książkę "Ten Obcy" Ireny Jurgielewiczowej... dla mnie wstęp do wspaniałej przygody z książką :)

"Mistrz i Małgorzata" oraz "Inny świat"Herlinga-Grudzińskiego

"Złodziejka książek" - Marcus Zusak - dowód na to że nawet w czasie zimnej wojny jest czas na miłość i przyjaźń. Pokazuje że cierpieli nie tylko ludzie w Polsce, Francji, WB... ale także w samych Niemczech. Świetnie przedstawiony obraz zmęczonego wojną społeczeństwa. Genialna narracja i wartka akcja.

"Odwiedź mnie we śnie Leny Wilczyńskiej" uniwesralna, temat zawsze aktualny, napisana z pasją i energią, opowieść nastolatka o ...

Władca Pierścieni - pozycja obowiązkowa. Ciężko pisać dlaczego ktoś ma ją przeczytać a raczej dlaczego jeszcze tego nie zrobił?

Wiedźmin - warto poznac ten fenomen. Książka jest wciągająca i świetnie napisana, ponadto jest jedną z najbardziej znanych polskich książek za granicą, która w dużym stopniu wpisała się w popkulturę nie tylko polską. Dwie gry komputerowe oparte na świecie wykreowanym przez sapkowskiego, zespoły muzyczne odnoszące się do tej powieści, rzesza naśladowców i przeciwników a nawet pornoparodia stworzona w stanach ( The Bitcher. The dildo of destiny has two ends) tylko to potwierdzają.

Wymieniono już kilka moich typów, ale tym razem, z pełną odpowiedzialnością, postawię na Imię Róży Umberto Eco.

Ta książka to:
1 - Hołd dla innych książek i literatury
2 - Ukłon w stronę inteligencji czytelnika
3 - Wspaniały "podręcznik" historii średniowiecza
4 - doskonała literacka gra
5 - nietypowy kryminał
6 - literackie wyznanie i "schody"
7 - ... majstersztyk!

polecam!

Trylogia Igrzyska Śmierci - ponieważ nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość, a trzeba być gotowym także na te mniej optymistyczne alternatywy. Przestroga przed tym dokąd zmierza współczesny świat. Skrajne emocje, nieustanne napięcie, świetna akcja i co tutaj dużo mówić - tysiące fanów na całym świecie - coś w tym musi być i niewątpliwie jest ;)

"Ferdydurke" Gombrowicza - uświadamia, bądź wyciąga z pogranicza (nie)świadomości to, że wszystkich ludzi krępują normy, zostają uwikłani w formę, przed którą uciec można tylko przyjmując inną rolę. Człowiek jako atom - zderzający się z przypadkowymi jednostkami i poprzez te zetknięcia ulegający wewnętrznym zmianom. Dywagacje o naturalności, autentyczności człowieka i oczekiwaniach społecznych wobec niego, hierarchiczności mas ludzkich.
Rzecz piękna, zabawna i bardzo podnosząca na duchu.

"Nie mogę być sobą, a jednak chcę być sobą i muszę być sobą – oto antynomia, z tych nie dających się uładzić… i nie oczekujcie ode mnie lekarstw na nieuleczalne choroby. Ferdydurke stwierdza jedynie to wewnętrzne rozdarcie człowieka – nic więcej."

Zapraszam do ciekawej lektury " Wychodząc z mroku" Dąbrówki Rosady dopiero niedawno wydanej. Książka jest fascynująca i interesująca.
http://nakanapie.pl/book/716983/wychodzac-z-mroku.htm

"Igrzyska śmierci" Suzanne Collins! Ta ksiązka po prostu wciąga. Książka jest wyjątkowa. To na pewno. Wyjątkowa dlatego, że pani Collins stworzyła zupełnie nowy świat, nową rzeczywistość, w której główną potrzebą jest walka o przetrwanie. Koleżanka spytała mnie jakiś czas temu, czy jako zagorzała książkoholiczka mam wśród tych setek historii jedną ulubioną. Z miejsca powiedziałam, że tak. I to ją zdziwiło. Tak, mam. Historię Katniss Everdeen walczącą o przetrwanie i wyzwolenie się ze szponów Kapitolu.

"Nieznośna lekkość bytu" Milana Kundery

Popieram post powyżej!

Mistrz i Małgorzata oraz Zielona Mila.