Książki - nagrody szkolne

Dzisiaj dostałam Pana Tadeusza, w zeszłym roku Świętoszka i Skąpca w jednym. Za to w podstawówce były to bardziej książki młodzieżowe - właśnie typu Sposobu na Alcybiadesa (swoją drogą, świetna książka:)). W gimnazjum rozdają raczej słowniki, lektury. A szkoda.

@blackmoth - fajnie masz, wakacje :-)

Oj, Przemku wspaniały temat :D
Ja musiałabym sprawdzic w domu u rodziców, cóż mi na półkach pozostało...a było, tego było...Głównie dyplomy, tomiki poezji, lektury...Kiedyś mama miała okazję odebrać za mnie świadectwo i nagrody. Miałam fory na wakacjach później za te pochwały ;) No cóż tacy cudowni ludzie jak My...hahaha

p.s. Sposób na Alcybiadesa też mam! I jeszcze Wakacje z duchami-te z dawniejszych podstawówkowych czasów :) Naszą Szkapę...

Miło tak powspominać :)

Zazwyczaj niestety nie dają fajnych książek:
np. "Jeszcze jest czas" - więcej info. na jej temat: http://www.polskastrefa.eu/ogloszenia/jeszcze_jest_czas__hanna_karolak_67560_67560_12929.html

Dają typowo szkolne. Atlasy, Parki Narodowe, lektury.

Ja dostałam książkę o górach i o najwybitniejszych malarzach.

Niestety, wszystko zależy od tego ile pieniążków Komitet Rodzicielski wysupła na nagrody...

aha, ale tez nie mozna się spodziewac niczego fajnego za bardzo :-/

Piszcie co to za nagrody ;) jesli nie w tym to w poprzednim roku jakie dostaliscie :)

w tym roku:

1. Słownik wyrazów bliskoznacznych

2. Świętoszek, Skąpiec - Molier (to samo co blackomoth;D)

3. Kompendium gimnazjalisty
http://nakanapie.pl/book/701618/kompendium-gimnazjalisty.htm

4.Słownik ojczyzny polszczyzny
http://nakanapie.pl/book/246803/s%C5%82ownik-ojczyzny-polszczyzny.htm

5. Życie ssaków
http://nakanapie.pl/book/434774/zycie-na-ziemi-zycie-ssakow.htm

6. Leksykon noblistów
http://nakanapie.pl/book/606591/leksykon-noblistow-ibis.htm

;)

1. Historia polski
http://nakanapie.pl/book/404223/s%C5%82ownik-encyklopedyczny-historia-polski.htm

2. Homo bimbrownikus
http://nakanapie.pl/book/418098/homo-bimbrownikus.htm

3. Ludzie bezdomni
http://nakanapie.pl/book/580235/ludzie-bezdomni.htm

4. Radzyński rocznik humanistyczny niestety nie ma linku :)

Dawno to było, ale zwykle nic ciekawego dla mnie.
Jakaś pseudoencyklopedia
Księga aforyzmów
Romantyzm (jakieś takie kompendium)
Jakiś album z serii "patrzę podziwiam poznaję"

o. "Małego księcia" dostałam. To akurat mnie ucieszyło

Pamiętam że w III klasie szkoły podstawowej dostałem pięknie oprawionego "Pinokia" :D To był dopiero szał, książka w twardej oprawie z gratulacjami od Bolka - dyrektora;D
Potem miałem małą... zapaść xD
Dopiero w I klasie gimnazjum dostałem kolejną - jakiś słownik... coś z życiorysami pisarzy... nic specjalnego, nadal się mi nie przydał ;P

Oj muszę poszperać w pamięci... :-) dawno, dawno temu...
w podstawówce pamiętam dostałam m. in.

"Ferdynanda Wspaniałego" Identycznego jak ten w linku :-)
http://nakanapie.pl/book/65313/ferdynand-wspania%C5%82y.htm

"O dwóch takich co ukradli księżyc"
http://nakanapie.pl/book/163589/o-dwoch-takich-co-ukradli-ksiezyc.htm

dostałam też atlas o pogodzie :-) w siódmej klasie, pamiętam jak dziś swoje rozczarowanie, a teraz się cieszę, że go mam.

W liceum dostałam "Pannę Nikt" i "Mały Książę odnaleziony"

Więcej jak na razie nie pamiętam.

AAAAA jednego roku nie dostaliśmy książek tylko badziewiarskie kalkulatory to było straszne, nikt ich nie chciał odbierać ;/

Pati - kalkulatory traumą z dzieciństwa? :D

hm... dzisiaj dostałam słownik lektur..

31 maja, książkę z najpiękniejszymi miejscami na świecie (coś takiego..)

w ubiegłym roku - książkę Skąpiec i Świętoszek

kiedyś tam jakąś o cywilizacjach (mity itd.)

i w podstawówce książkę o przyrodzie <3

@blackmoth - i to jaką :-) !!! a co najlepsze mam go do dzisiaj, Marysia się nim bawi :-)
Ps. żeby nie było, właśnie zdjęcie zrobiłam ;-)
[img=http://imageshack.us/photo/my-images/854/zdjcie023h.jpg/]
coś nie umiem zrobić, żeby się zdjęcie pokazało ;/

W gimnazjum miałam co rok: zwykłe słowniki i atlasy, nawet się lektury jakieś zdarzały (chyba nie myśleli, że z własnej woli będę czytać lektury nieobowiązkowe?). Z podstawówki niewiele pamiętam, świta mi tylko atlas zwierząt.

Ja kiedyś dostałam dwa razy pod rząd taką samą książkę, coś o pięknych miejscach na świecie.

My nie dostaliśmy dziś książek. Ale w gimnazjum za każdym razem dostawałam jakąs książkę- album o "pięknych miejscach na świecie" Oczywiście rózne ksiażki, ale o tej samej tematyce. :)

U nas zawsze dostajemy jakieś nieprzydatne atlasy, słowniki i mini-encyklopedie, bardzo rzadko zdarzają się jakieś "normalne" ksiązki, chociażby nawet lektury. Pamiętam, że w podstawówce dawali trochę takich zwykłych ksiażek, ale jednak przeważały opracowania i kompendia wiedzy.

ojoje bardzo dużo takich nagród było. ostatnie, z czasów gimnazjum to "Mendel Gdański" i "Słownik bohaterów literackich", ale co się stało z nagrodami z SP? oto jest pytanie!

Pamiętam, kiedyś dostałam "Alicję w krainie czarów", a nie lubię tej historii.

Poza tym dosyć sporo, bo kiedyś zdarzało mi sie dobrze uczyć :P

Bahdaja i Niziurskiego zawsze chciałam i prosiłam panią wychowawczynię, uwielbiałam ich, i sentyment mam do dziś:)

Ja przeważani dostawałam jakieś encyklopedia albo przewodniki.
A dziś dostałam Córkę Proboszcza

Chodziłam do gimnazjum i podstawówki imienia Sienkiewicza, także mam sporo jego ksiażek jako nagrody, poza tym to encyklopedie i słowniki. No i raz "Faraona" Bolesława Prusa. W tym roku mi się nie poszczęściło ;)

Szkoła...jakież to odległe już dla mnie miejsce :)
Pamiętam jednak, że parę nagród w podstawówce wpadło mi w ręce.
W drugiej klasie dostałam "Karolcię" http://nakanapie.pl/book/626642/karolcia.htm
Później trafiła mi się "Akademia Pana Kleksa" http://nakanapie.pl/book/6975/akademia-pana-kleksa.htm , a niedługo po tym "Przygody Hucka Finna" (pamiętam to doskonale, bo nie lubiłam tej książki)
W kolejnych klasach były już tylko słowniki ortograficzne, wyrazów bliskoznacznych itp

Pati - teraz już wszyscy uwierzą, na pewno :) Miałam kiedyś podobny :)

Na zakończenie roku przedszkolnego, moja 5-cio letnia córeczka, zdobyła 1-sze miejsce w zbiórce zużytych baterii (1500szt.,a drugie dla porównania było w ilości 402szt.) i otrzymała pierwszą w karierze edukacyjnej książkę "Moja pierwsza księga przyrody" :D Plus dyplomy i inne upominki. Jestem dumna.

Rany, ja już nawet nie pamiętam, co dostałam... Tyle tego było. Tak od czwartej klasy podstawówki na zakończenie roku dostaję przynajmniej dwie książki (mój rekord to pięć :) Ale nie są to tylko atlasy, ale bardzo często też lektury, w podstawówce dostawaliśmy takie "zwykłe" książki. Te wszystkie nagrody zajmują mi na regale całą półkę i jeszcze trochę. Dużo tego jest...