Matura ustna z polskiego

"Harry Potter" wg mnie bardzo fajny pomysł, co do "Akademii wampirów" się nie wypowiem, bo nie czytałam. Może coś z klasyki gatunku? "Władca pierścieni"?

Moim zdaniem, klasyka byłaby tutaj najbardziej odpowiednia. Sapkowski, Tolkien.

A coś jeszcze? Tolkien spoko ale boję się,że egzaminator mi zada jakieś głupie pytania na które nie będę umiała odpowiedzieć :/

Jeśli przeczytasz książke Władcę Pierścieni to żadne "głupie pytania" nie powinny Cię zaskoczyć. Sapkowskiego bym nie polecał ponieważ tam nie ma ani prawdziwego dobra ani prawdziwego zła.
Żeby podać więcej szczegółów powiedz jak zamierzasz interpretować fantasy. Jako każdą powieść z elementami fantastycznymi czy coś bardziej konkretnego?

Przeczytać Tolkiena (Władcę Pierścieni), Le Guin (Tetralogię ZiemioMorza), Davida Eddginsa (cykl Belgariada), Stephen R. Donaldsona, (Kroniki Thomasa Covenanta Niedowiarka), a z polskich autorów np. Grzędowicza (cykl Lodowego Ogrodu) lub Kossakowską (cykl anielski). I temat z głowy. Pozdrawiam.

Zacznijmy od tego, że muszę mieć trzy książki.. interpetować..chciałabym zacząć od różnych terminów tj. kim jest czarodziej tj Harry Potter, opis wydarzeń.. tj dobro i zło . nie wiem wgl nie mam pomysłu.. jakieś rady ? :(

dzieki frodo :pp a to jest coś dla kobiet czy tylko takie męskie książki mi zapodałeś?;d

No to jedziemy: jeśli trzy tytuły: to "Władca Pierścieni" Tolkiena, "Czarnoksiężnik z Archipelagu" L. Guin, i któraś część Harrego Pottera - może "Zakon feniksa" lub "Książe Pólkrwi". Archetypiczni czarodzieje: Gandalf Szary, Saruman Biały, Ged Krogulec, Albus Dumbledore. Opisać ich postacie i postawy. I oczywiście ewolucje - kiedyś półbogowie, a dziś nastolatkowie. I konflikty - Sauron/reszta Śródziemia, Ged/Cień, Harry i reszta/Voldemort i Śmierciożercy. I we wszystkich tytułach jest archetyp walki dobra ze złem. A co do męskiej czy kobiecej literatury fantasy? Te tytuły są po prostu dobrą literaturą. I temat gotowy.

Z dojrzalszej i troszkę kobiecej fantasy polecam "Trylogię Mistrza Zagadek" (Patricii McKillip) czyli "Mistrza zagadek z Hed", "Dziedziczkę morza i ognia" oraz "Harfistę na wietrze".

dobra to dajmy na to, że wybieram Harrego Pottera, Władcę pierścieni i Dziedziczkę morza i ognia.. a co z literaturą przedmiotu ? jakieś propozycje..

chociaż nad tą dziedziczką to bym się zastanawiała..:p

Czarnoksiężnik z Archipelagu brzmi fajnieee

to jeszcze raz ja. Raczej nie polecam lektury samej "Dziedziczki..." bo to środkowy tom i nic ci nie da, trza czytać całą trylogię Mistrza Zagadek. A co do literatury przedmiotu to ja bym to ujął w formie rożnych aspektów walki dobra ze złem np. "Władca pierścieni" - motyw zwycięstwa D. nad Z. ale nie w formie bezpośredniego starcia lecz poświęcenia jednostki (Frodo) i zniszczenia pierścienia. W "Mistrzu zagadek" zwycięstwo ma formę znalezienia przez bohatera (Morgona z Hed) własnej tożsamości oraz rozwiązania zagadki zniknięcia Najwyższego, Harry to oklepana kalka wszystkich możliwych toposów więc jej nie polecam. Ja dałbym tu Narnię ("Lew, czarownica i stara szafa") i jej przesłanie mesjanistyczno-martyrologiczne (Aslan na Kamiennym Stole) oraz odniósłbym się do ogólnych Chrześcijańskich wątków powieści (Aslan-Chrystus, Biała Czarownica - Szatan, Zima - Wiara pogańska). Poloniści kochają takie klimaty, trust me, sam jestem belfrem :-)

Dzięki wielkie za pomoc :D doceniam to :) no możliwe, że Harry jest oklepany ale dlaczego nie napisać o tym co lubię ? :) dodam, że też się zastanawiałam nad światem Narnii ; )

"Czarnoksiężnik" jest również Ok. Tam mamy motyw pychy i zaślepienia bohatera (Ged) który sam sprowadza na swoją krainę i siebie samego Zło w postaci Cienia i sam musi zrozumieć swój błąd i go naprawić. Tez fajny, inny klimat.
No i masz juz cztery lektury i cztery zupełnie odrębne motywy walki dobra ze złem. Zniszczenie pierścienia, poświęcenie, poszukiwanie odpowiedzi na zagadkę oraz naprawienie własnego błędu. Git Majonez :-)

KAŻDY teraz piszę o Harrym i sam wiem, że autorka przekalkowała BARDZO wiele z innych powieści (klasycznych bądź nie), mitologii, legend i innych znanych motywów, do tego uśmierciła kilku ulubionych bohaterów i zdobyła (niepotrzebną IMHO) sławę. Ja bym poszedł w coś dużo bardziej oryginalnego czyli w "Mistrza Zagadek", fajna, poetycka fantastyka słusznie polecana przez Sapkowskiego. Sam czytałem 2 razy. @frodo powinien się ze mną zgodzić.

Masz rację - ja też wybrałbym coś z cyklu o Narnii lub "Mistrza zagadek z Hed" niż Pottera. A z literatury przedmiotu, to przeczytałbym trzy rzeczy:
1. Karen W. Fonstad „Atlas Śródziemia. Przewodnik po świecie Tolkiena”, Wydawnictwo Amber 2007;
2. Leksykon fantastyki : postacie, miejsca, rekwizyty, zjawiska / Karolina Haka-Makowiecka, Marta Makowiecka, Małgorzata Węgrzecka ; pod red. Andrzeja Z. Makowieckiego.
3. Sapkowski A., Rękopis znaleziony w smoczej jaskini. Kompendium wiedzy o literaturze fantasy, Wydawnictwo SuperNOWA, Warszawa 2001.

Pamiętajcie, że to jest matura ustna.. "Potter" skoro Kimberlyyy go lubi zapewni jej jakieś dodatkowe punkty w pytaniach, bo na pewno na nie odpowie. Zresztą też musi być coś, co komisja będzie znała, bo musi mieć z czego zadawać te pytania, a poza tym same nowości w bibliografii, których się nie zna nie są najlepszym pomysłem, bo będą problematyczne... Tu nie chodzi o oryginalność, a o to, żeby wiedzieć o czym się mówi i orientować się w temacie. Takie moje zdanie. Więc moja rada jest taka, żeby poza tymi wszystkimi tytułami, które podajecie, wziąć też coś, co się dobrze zna. "Narnia" i 'Potter" moim zdaniem są dobrymi pomysłami + jeszcze ze 2 książki z wyżej podanych i będzie ok ;-)

dobrze mówisz maIam ;) tylko nie wiem co wpisać w literaturę przedmiotu

Kimberlyyy, słownik albo jakiś artykuł - możesz o nim tylko wspomnieć w swojej pracy.

jakieś propozycje ?

Koniecznie słownik, bo w ogóle we wstępie pracy powinnaś mieć wyjaśnienie co to jest literatura fantasy :-) Jeśli nie masz żadnych lektur, to będzie ciężko, bo tu zazwyczaj są opracowania lektur. Zapytaj może swojego polonisty czy możesz mieć tylko słownik, czy co jeszcze ewentualnie mogłabyś dodać :-)

myślę, że literatura przedmiotu którą wymienił frodo jest jak najbardziej na miejscu.

nauczycielka powiedziała, że mogę korzystać ze słownika ale mam też coś innego wpisać. Bo jeśli zadadzą mi pytanie z jakiego źródła najwięcej się dowiedziałam to co powiem? Macie jakieś propozycje do książki " Opowieści z Narnii" ?

Tolkien i C. S. Lewis. Historia niezwykłej przyjaźni - Colin Duriez. I tegoż samego - "Przewodnik po Narnii". Można również zajrzeć do książki - "Inklingowie: C.S.Lewis, J.R.R.Tolkien, Charles Williams i ich przyjaciele", Humphreya Carpentera.

H. Pottera bym nie brała, za bardzo oblegana ksiażka na maturach ;)

Tak tylko, że czas mi się kończy i wolę już nie wybrzydzać :D

dziękuję frodo :))

Jeszcze jedno pytanie, w tych książkach frodo, które mi podałeś jest jakaś informacja o dobru i złu ? żebym nie odchodziła od tematu