Pulsem "Ostatni wykład" jest to że bardzo szybko się czyta a do autobusu jest wręcz rewelacyjna bo ma krótkie rozdzialiki :) więc jak będziecie mieli książki to czytanie długo nie zajmie ;) Ja moją już pomału zaczęłam sobie przypominać właśnie w autobusach :)
Ja wczoraj zamówiłam "Dwanaście" Świetlickiego żeby mieć na własność, bo wreszcie było dostępne w wysyłkowym empiku, także o kupowaniu narazie mogę zapomnieć ;(
Zaraz sprawdzę w katalogu biblioteki wojewódzkiej, czy mają.
edit: Niestety w największej krakowskiej bibliotece nie mają. Czyli ja chyba wypadam. Albo ktoś załatwi ksero/skan, no ale trudno.
ja już wróciłam do świata żywych i dzisiaj zajdę do mojej biblioteki dowiedzieć się czy mają i czy ja w ogóle mogę to wypożyczyć (jest opcja że zablokowali mi konto ;P)
sprawdziłam w spisie internetowym. moja filia posiada egzemplarz ale dopiero w poniedziałek będzie czynna bo robią porządki na półkach, więc przy dobrych wiatrach może uda mi się ją na poniedziałek zdobyć :)
A powiem Wam, że tak zaglądam sobie na ten wątek i jeszcze zobaczę jak będę stała z czasem po powrocie do pracy, ale tak na 80% dołączę do grupy. :) Książkę będę miała najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu.
powiedzcie mi skąd zamawialiście książkę. w mojej bibliotece istnieje ona jedynie w komputerowym wykazie, na półce jej nie ma oraz nikt nigdy o niej nie słyszał :(
Dyskusja na temat "Ostatniego wykładu" w toku. :-) Zbieramy ekipę do następnego wspólnego czytania? Niestety, z Pilcha zrezygnuję, ponieważ nie mam dostępu, ale jestem chętna na "Wichrowe wzgórza".