Co do wymiany, można wprowadzić też jeszcze jeden układ, czyli pożyczać sobie książki z naszych zapasów. Gdy nie chcemy się pozbywać swoich egzemplarzy, a biblioteki gwiżdżą na nasze potrzeby taki system świetnie się sprawdza. Nie wiem jak to się sprawdzi przy dużej ilości osób, ale mój obecny układ z Dusią ma się całkiem dobrze ;)