Cisza tu straszna była... też mnie nie było, bo w czwartek wieczorem Mama mi się połamała, wiec czwartek i piątek upłynął pod znakiem złamania i pogotowia, w sobotę w szkole, w niedzielę w pracy. Teraz poroli wracam do rzeczywistości.
Jejku, jak mnie tutaj dawno nie było o_O Przepraszam Was bardzo, ale kompletnie nie mam kiedy nawet zajrzeć i przeczytać o czym piszecie. Non stop coś się dzieje a wieczorami w ogóle nie bywam na kompie. Albo jakaś impreza z ludźmi z roku albo po prostu odpoczywam. Mam nadzieję, że niedługo jakoś ogarnę i będę mogła posiedzieć z Wami dłużej i pogadać ;)
Wpadłam poinformować, że żyję i mam się dobrze i że tęsknię za Wami!!
"Lekarze" to naprawdę niezły serial. Fajnie sie ogląda. Aczkolwiek ja od Maksa wybrałabym Piotra i wiem, że jestem nudziarą, ale wolę facetów w typie odpowiedzialnego misia. I wkurza mnie to, że wiem iż Alicja koniec końców będzie z Maksem.
Ja sobie staram uleczyć kobiecosć termoforem i czytam biografię Elżbiety II (świetna) ale zaraz biorę tambor i idę mecz oglądać.
„Lekarze” wciągają tak samo jak „Grey’s Anatomy”. Uwielbiam takie seriale. Ja bardzo chciałam obejrzeć Arsenal, ale niestety u mnie transmisje się zacinają, więc podglądam Real. Zazdroszczę tej biografii. Czytałam na Time tea z Corridą pozytywną recenzję właśnie o tej książce. Ja próbuję napisać coś o „Kamieniach na szaniec”, ale jak na razie coś mi nie wychodzi. Zastanawiam się czy w ogóle coś o tej lekturze napiszę.
"Chirurdzy" są zdecydowanie lepsi od "Lekarzy", ale oczywiście polski serial też zaczęłam oglądać, tylko właśnie trąci on dla mnie straszną kalką serialu amerykańskiego.
Przychylam się raczej do opinii laureiny, IMO Grejsi są lepsi. Aczkolwiek widać pewne podobieństwa, jednak na Grejsach i śmiałam się w głos i popłakiwałam. Tutaj podkochuję się w ginekologu....
A co do biografii królowej... naprawdę byłam na nią napalona, cieszę się że dostałam ją, bo nie wiem kiedy wysupłałabym pięć dych. Ale i wydanie jest klasa...
Wróciłam z oglądania meczu, i wystarczyło pięć minut, żeby moje hieny wyłączyły TV - więc pooglądane
No zdecydowanie. To na GA popłakałam się po raz pierwszy. Na żadnym innym serialu chyba nie leciały my łzy takim ciurkiem, aż sama byłam w szoku, bo na filmie raczej poleci mi jedna łezka, a nie zaczynam ryczeć jak bóbr. No to tym bardziej. Ja może kiedyś trafię na promocję, to wtedy kupię, bo zazwyczaj czekam na promocje książek. Tak samo jak kupiłam te trzy z wydawnictwa SQN. Ja na szczęście tego problemu nie mam. Mama poszła spać, więc ja sobie podglądam ten mecz. ;)
Tomasz Łupak ma świetną piosenkę, której nigdzie nie mogę znaleźć a mam jej fragment nagrany na aparatem fotograficznym z wieczoru poetyckiego promującego "Zadyszkę" antologię wierszy mojej grupy słowa tam idą tak: "bo ja mogę Ci dać długą drogę, bo ja chcę obok stać kiedy tak właśnie tak mi odpowiesz, bo ja mogę Ci dać długą drogę, bo ja chcę obok stać kiedy tak właśnie tak mi odpowiesz, wszystkie zaklęcia świata nie ważne są bez Ciebie choć to co tutaj robię ktoś mi zapisze w niebie nie mogę już samotnie naprawiać całej ziemi więc daj mi teraz rękę odpocznę w twoim cieniu"
a tego w dredach spotkałam kiedyś w klubie (wszyscy byliśmy już po pewnej ilości alkoholu) ale był bardzo sympatyczny i fajnie się z nim gadało
jeśli chcesz to mogę ci podesłać na e-mail ten fragment co mam, ja też chyba spróbuję go poszukać (drogą znajomościową), w końcu wystąpił na naszym wieczorze autorskim więc chyba musi być jakiś kontakt do niego prawda?
no facet po prostu w necie nie istnieje. aż dziwne, a powiadają, że czego nie ma w google to nie nie istnieje. może on jest tylko wytworem mojej wyobraźni?