Ja tylko kupuję. Absolutnie.
W mojej bibliotece nic nie ma, a nawet gdyby było to i tak mam obsesję i muszę mieć każdą książkę, którą przeczytam ;)
Ostatnio mój brat zapytał mnie czy chciałąbym mieć tysiąc złotych.
Odpowiedziałam, że wydałabym je w jeden dzień i zaczęłam mu wymieniać książki, które bym kupiła tylko z głowy, więc...
Tak, trzeba zbierać pieniądze xD
I na wakacje też mam mnóstwo.