@Czekoladowaa – Nie no mam nadzieję, że Mery się nade mną zlituje i już później wpuści mnie do tej piwnicy. A ktoś jeszcze będę mi musiał okłady robić jak się na buraka spalę. :D
@Mery – Nie czytałam, ale zamierzam. A co do profilu to się zastanawiam, ale po dzisiejszej matmie stwierdzam, że na 95% idę na humana. XD A Ty już wszędzie papiery złożyłaś? Na jakie profile? :)
Ja czytałam Psa, czytałam jeszcze ze dwa opowiadania, kilka więcej mam w swoich zbiorach, ale aktualnie interesuje mnie jedno: czy ten najnowszy film był oparty na którymś opowiadaniu sir Conana-Doyle'a, czy to fantazja reżysera?
@Black, kupimy ci tony kremu z filtrem i natłuszczona tym czymś może się nie spalisz na tym leżaku...
Co do profilu, pierwszy wybór mat-geo-ang (czyli Mery mija się z powołaniem, jak twierdzi większość) i właśnie stara się powtórzyć geografię, ale zagadujecie ją...
Szczerze mówiąc to nie wiem jak to jest z tymi filmami. Wydaj mi się, że jakaś namiastka prawdy z książek jest, ale większość to wymysł reżysera. Tak wnioskuję po obejrzeniu filmu, bo było on dosyć mocno fantastyczny jak na Sherlocka.
Swoje kosmetyki mam, więc o to się martwić nie trzeba. Mam całą hurtownie w domu, więc tak źle nie jest. xD
O kurczę, to nieźle. Właśnie tak patrzę na innych czy to z mojej szkoły, czy to inne bloggerki i mało osób wybiera się na humana. Obawiam się, oj bardzo się tego obawiam, ale najbardziej ciągnie mnie na ten profil, bo boję się, że na ekonomie sobie nie poradzę…
Ja właśnie próbuję się uczyć z niemieckiego, ale nie za dobrze mi idzie przy Was, oj nie za dobrze…
Wielkie poszukiwanie sukienki na gimbal rozpoczęte. Niestety, w moim miasteczku nic nie ma (do przewidzenia) i przeczesuję internet. W Bon Prixie są ładne, ale te najlepsze zostały już wykupione (w sensie, że mój rozmiar)
W wakacje spróbuję tam dojechać, w końcu będzie warto... Kiecka ma być zwiewna, pomarańczowa (lub inny żywy kolor) albo kremowa. Żadnych czerni i zgniłych zieleni. W oko wpadły mi ta i ta. Tylko rozmiaru nie ma...