Przystań Nocnych Marków

puk, puk, jesteście? :)

kto tam? ;)

Catalinka :)

A tam? :)

hipopotam :D

hehe ;). Jak mija sobota?

niezbyt fajnie, niestety ;x ale wieczór spędzam z filmem, książką i żelatyną na głowie :D

laminowanie żelatyną?

dokładnie tak :)

A ja jestem obżarta i siedzę u mamy w pracy na kompie, bo mi się nudzi, a nie chcę mi się iść samej do domu. I przepraszam Was za spóźnienie.

Jak Wam dzień minął? :)

secretelle, włosomaniactwo? ;)
Mi dzień minął dobrze, odwiedziły mnie koleżanki, a teraz jeść mi się chce bo sąsiedzi grilla robią i czuję wszystkie zapachy :p

Jak chcesz mogę się z Tobą podzielić sałatkami, kiełbaskami i coś tam się jeszcze znajdzie, bo naleśników z parówką i serem nie oddam. :D

A cóż to robicie z tą żelatyną?

spóźniłaś się aż godzinę! ;o

o tak, włosomaniactwo ;) żelatynę rozpuszcza się w gorącej wodzie, dodaje odrobinę odżywki, nakłada na włosy, na to foliowy czepek i "papka" zaczyna działać :D

ze mną możesz się podzielić sałatką :)

Ja żelatynę piję, laminowanie u mnie cudów nie zdziałało :)

No przepraszam, ale jestem tutaj na tej "imprezie" i tak jakoś wyszło. Wiem, niedopuszczalne. Obiecuję, że już więcej nie będę. Wybaczycie mi? <prosi>

I co to działa jako odżywka, kręci włosy czy jak? Bo ja w ogóle nie obeznana w tym temacie. xD

bleh, ja bym tego dziadostwa nie mogła wypić ;/ śmierdzi okropnie! a laminowanie w moim przypadku spisało się świetnie, włosy były bardzo błyszczące i milutkie w dotyku, teraz zamierzam spłukać to po 1,5h, zobaczę czy jest jakaś różnica :D

Wybaczymy, wybaczymy :D u mnie nie kręci, ale chyba nieco prostuje ;)

U mnie skręciło ;). Ja żelatynę dodaję do jogurtu i jest ok. spróbuj kiedyś pokrzywy, to dopiero ohydne

Aaa, to takie coś. Ja sobie robię warkocza od razu po umyciu i mi się tak świetnie kręcą. ♥.♥ Tylko szkoda, że tak już nie zostaje, a po każdym umyciu się psuje. :<

Black, wybaczam, tylko się już nie spóźniaj :D

A co tęskinłyście za mną? :o
A ja się bałam, że tutaj niezła rozmowa już będzie, a tu jeszcze pustki są. :<

No dzisiaj wyjątkowo, bo mnie w domu nie ma. :D

No pewnie, że tęskniłyśmy ;c

No oczywiście że tęskniłyśmy, prawda secretelle? :D

A co do rozmowy to tylko stałe weteranki są obecne :)

Ooo, ja też za wami tęskniłam. :D

No właśnie widzę, a szkoda... Ale może dlatego, że weekend.

:)
Albo dyskusja zacznie się koło północy :p

No właśnie u nas zawsze przed północą się kończy. :<
Ale może dzisiaj będzie inaczej i oby tak było. :D