Pierwszy rzut oka na okładkę – czarno-biała fotografia przedstawiająca piękną Brigitte spoglądającą swym magnetyzującym spojrzeniem. Tytuł napisany w odcieniach fioletu i różu trochę niepokoi, zapowiadając opowiastkę o aktoreczce napisaną przez jej zagorzałą, bezkrytyczną fankę. Zaglądam do środka i widzę wspaniałe fotografie z początków kariery Ba... Recenzja książki Brigitte Bardot to ja