Książka "Na tropie sensacji" opowiada o kobiecie, która w poszukiwaniu dobrego materiału do gazety trafia na trop tajemniczych wyścigów samochodowych. I to właśnie z wyścigami, a właściwie z samochodami związane jest dzisiejsze pytanie do Was.
Dlaczego bohaterkom książek podobają się mężczyźni w szybkich samochodach?
Trzy najciekawsze odpowiedzi wydawnictwo Amare nagrodzi książkami "Na tropie sensacji".
Chiara Gottardi nie ma czasu na romanse. Redakcja gazety, którą przejęła po ukochanej babci, chyli się ku upadkowi. Młoda dziennikarka jest gotowa zrobić wszystko, by uratować rodzinny biznes przed ba...
Żeby odpowiedzieć na to pytanie najpierw powinniśmy się zastanowić czego szukamy w książkach. Ja osobiście szukam ciekawej historii, która przeniesie mnie do innego świata, pomoże się zrelaksować, zapomnieć o kłopotach i codziennych zmartwieniach. Czy czytając o nie wyróżniającym się niczym szczególnym mężczyźnie jeżdżącym kilkunastoletnim Oplem, Volkswagenem czy Peugotem przeniosę się do innej bajki? - Nie, bo takich mężczyzn znam i spotykam mnóstwo. Czy czytając o przystojniaku jeżdżącym nowym Ferrari czy Lamborghini chętniej przeczytam powieść - Tak, bo takich mężczyzn nie znam. Moim zdaniem bohaterkom książek podobają się mężczyźni w szybkich samochodach, by historia dla nas - czytelnika była ciekawsza, bardziej intrygująca, nieprzewidywalna, by powieść przeniosła nas do innego świata, była bardziej relaksująca i dawała więcej rozrywki i przyjemności podczas czytania.
właściwie to dosyć dobre pytanie. chyba jednak odpowiedź nie jest całkiem jednoznaczna. Z pewnością części kobiet tacy panowie i ich fury kojarzą się z niebezpieczeństwem, nutą dreszczyku, może z szybkim, gwałtownym seksem. Z pewnością część kobiet uzna, - szybka fura, dużo kasy, lepsza przyszłość, choćby tylko na chwilę... inna część będzie podziwiała to, co wydaje się im pociągające. To tak trochę jak z księżniczką uwięzioną w zamkowej wieży, która czeka na księcia z bajki, gdy pod oknem przechadzają się sami chłopi, ksiądz i może z dwóch pachołków i rycerz-emeryt. Marzenia dodają sensu życiu, nawet jeśli się nie spełnią. Inne - myślą tylko o dobrej zabawie, nie patrząc na konsekwencje. jak to mówią w filmach - szybkie fury - szybkie/łatwe dziewczęta... ostatecznie, czy aby na pewno kobiety są szczęśliwe z mężczyznami, których stać na zmianę nie tylko szybkich samochodów, ale i pań?
Bo szybkie samochody są niebezpieczne, a niebezpieczeństwo od zawsze przyciągało uwagę kobiet! Uwielbiają przystojnych facetów w szybkich autach, a najlepiej jeszcze z ciemną stromną i czarnymi biznesami! Taka dawka niebezpieczeństwa działa na kobiety jak magnes!
Dlaczego bohaterkom książek podobają się mężczyźni w szybkich samochodach? Gdybym miała być bohaterką książki, to na pewno kryminału. A jak kryminału, to na pewno byłyby tam zwłoki, które znalazłabym przypadkiem. O! Na przykład idąc na spacer z psem. I wyobraźmy sobie taką sytuację: idę na ten spacer z psem, zamyślam się bo piękne okoliczności fauny i flory, tracę cały świat z oczu. Za to mój pies nie traci, mój pies tym bardziej penetruje, niedostępne mu pod czujnym okiem pańci, tereny. Niucha, wyczuwa, wbiega w las, kopie. Ja się orientuję, że mój pies gdzieś czmychnął, idę za nim, patrzę, a tam zwłoki. Do tego w połowie zeżarte przez mojego wiecznie głodnego psa. Gdyby mnie ktoś zobaczył musiałabym się tłumaczyć przed prokuratorem, oskarżą mnie i psa o zacieranie dowodów, bezczeszczenie zwłok, czy nawet o morderstwo. A tak, pojawia się ten wymarzeniec, który ma szybki samochód. Pakujemy się z psem szybko do środka i odjeżdżamy z piskiem opon daleko od nadjedzonego trupa. Dlatego właśnie, jako bohaterka książki kochałabym mężczyznę w szybkim samochodzie. Na zabój ;)
Dlaczego bohaterkom książek podobają się mężczyźni w szybkich samochodach?
Odpowiedź na to jest bardzo skomplikowana i powiedziałabym, że nie ma jednoznacznej. Głównym powodem, o których myślę jest fakt, że kobietki lubią dreszczyk emocji, a z takim Panem w szybkiej furze to wiadomo, że można zaliczyć skok adrenaliny. Tu rodzi się kolejny powód, adrenalina jest niesamowicie uzależniająca! Kto raz spróbował sportów ekstremalnych, czy kojeki np. w Energylandii ten zapewne wie o co mi chodzi :p. Ryzyko, dobra zabawa, pęd szybkości oraz zastrzyk adrenaliny. Myślę, że to są główne powody. Dochodzą jeszcze do tego zalety typu, że jest się czym pochwalić przed przyjaciółkami- ładny samochód, w dodatku szybki, pewnie w bonusie do tego przystojny facet. No żyć nie umierać dla naszych bohaterek hahaha.
Myślę, że nie do końca jest to prawdą. Znam kilka kobiet ze swojego otoczenia, które uważają, że imponowanie kobiecie szybką jazdą nie jest fascynujące, lecz to forma przechwałek, tego że mężczyzna chciałby pokazać się jako ktoś zupełnie inny a nie wszystkie kobiety lecą na luksusowe auto, lecz na charakter człowieka. Jak zawsze wszystko to rzecz gustu a o tym się nie dyskutuje.
"Pokaż mi swoje buty, a powiem Ci kim jesteś" Jak wiadomo modę ze światem motoryzacji łączy bardzo dużo. Samochód dla mężczyzny jest tym czym torebka dla kobiety - skarbem. Charakter człowieka można dobrze określić na podstawie wygladu auta czy torebki. Wydobywają w człowieku cechy osobowości i pozwalają odczytać jego nastrój. Znaczenie ma tu marka, styl, kolor czy detale stylistyczne. Dlaczego więc kobietą podobają się tacy mężczyźni w szybkich autach? Odpowiedź mieści się w detalach. Podświadomie chcą uciekać od otaczającej ich rzeczywistości, chcą faceta którego stać na cztery koła bo może on więcej jej zapewnić, kobiety chcą też podnieść poczucie swojej wartości, bo przecież nie wszyscy mężczyźni w pięknych autach są zadufani w sobie. Auto jest też wizytówką dla każdego mężczyzny - jest jak kobieta o którą trzeba wciąż dbać. Mężczyzna, który nie ma auta traci w naszych oczach, nie zapewni nam lepszego komfortu życia. Czy w książkach czy w rzeczywistości myślę, że tym właśnie kierują się kobiety.
Dlaczego bohaterkom książek podobają się mężczyźni w szybkich samochodach? Uważam, że bohaterką książek mężczyźni w szybkich samochodach podobają się dla tego, ponieważ kobieta zauważa w nim odwagę, determinację oraz pewność siebie. W nie których książkach bohaterki interesują się szybką jazdą, motoryzacją przez co mogą je kręcić mężczyźni, którzy interesują się tym samym oraz mają ciężki charakter. W opowieściach bohaterki za wszelką cenę chcą wygrać z mężczyzną z ciężkim charakterem, wtedy włącza im się wola walki. Autor przekazuję nam dużo już przez sam tytuł, ale również to autor pokazuję nam jak on sobie wyobraża bohatera, jego wygląd, cechy charakteru to wszystko zależy od autora, tak jak napiszę taki będzie bohater. Takie ideały są niestety tylko w książkach więc jakby ideał w szybkim samochodzie nie pociągał kobiety? Jest to chyba niemożliwe!
Mam takich kilka myśli które odnoszą się do zadanego pytania. Dlaczego bohaterkom książek podobają się mężczyźni w szybkich samochodach? 1) Bo tak to sobie wymyślił autor. Każdy z nas wyobraża sobie inaczej historię książki patrząc na tekst na okładce czy samą okładkę. Autor chciał pokazać jak on wyobraża sobie mężczyzn w szybkich samochodach. 2) Same wyobrażamy sobie że rajdowcy to silni, przystojni i niebezpieczni mężczyźni. Dlatego tak nas ciągnie do książek o takiej tematyce. Każda z nas chce sobie pofantazjować. 3) W książkach mamy takie ideały jakich w życiu nie ma. Książki opisują mężczyzn jako silnych samców alfa. Ale w życiu zdążają się osoby które jeżdżą szybkimi samochodami a są mili, troskliwi i spokojni. 4) Ksiażki są naszymi fantazjami. Chcemy żeby mężczyźni w szybkich samochodach wyglądali jak spełnienie naszych marzeń. I to właśnie autorka nam daje. Spełnia nasze fantazje. 5) Ksiażki mają nas zachęcić do czytania. Więc jak czytam opis o niebezpiecznych wiścigach, szybkich samochodach i przystojnych mężczyznach od razu wzięłabym się za przeczytanie takiej książki.
Ahh.. przystojni mężczyźni i szybkie samochody! Czego tu nie kochać? Dlaczego bohaterki książek lgną do takich mężczyzn? Myślę, że w dużej mierze to co pociąga kobiety to pewne cechy osobowości, które kojarzą się podświadomie z tym połączeniem i przyciągają płeć piękną jak magnes. W końcu motoryzacja to jedno z najbardziej męskich zainteresowań jakie możemy sobie wyobrazić. Do tego pasja do szybkiej jazdy bez dwóch zdań kojarzy się z brawurą, odwagą oraz silnym charakterem, który lubi mieć poczucie kontroli i świetnie panuje.. choćby nad koniami mechanicznymi. Mężczyzna w szybki samochodzie najpewniej lubi odrobinę adrenaliny w życiu, więc raczej nie można się z nim nudzić. Taka pasja z pewnością wymaga też pewności siebie (nie tylko za kierownicą), a wszystkie te cechy razem stanowią bardzo atrakcyjny i obiecujący obrazek. Wbrew pozorom, mimo powszechnie krążących stereotypów panowie w szybkich samochodach mogą wydawać się atrakcyjni nie tylko ze względu na gruby portfel, który zasponsorował ten samochód, ale również za pewne cechy osobowości, i pasję do dynamicznego życia pełnego wrażeń 😊
Ja tylko chciałem nadmienić, że to stereotyp, który ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. To mężczyznom podobają się szybkie samochody :) Jakiś czas temu zdecydowałem się zrealizować chłopięce marzenie i ściągnąłem ze Stanów Mustanga. Po dwóch latach mogę Wam powiedzieć, że nie robi to wrażenia na kobietach, które mogłyby stać się bohaterką dobrej książki. Regularnie natomiast muszę się opędzać od Sebastianów, którzy w swoich BMW ustawiają się obok mnie na każdych światłach, i próbują sprowokować swoimi dziurawymi wydechami. Dlatego pytanie jest troszkę bezzasadne :) ;)
Ponieważ jest to pewnego rodzaju stereotyp. „Kobiety lecą na kasę i luksusy”. W romansach często jest on podbijany i właśnie przez to głupie myślenie większość bohaterek lubi mężczyzn w szybkich samochodach. Gdybym to ja była bohaterką książki, to pewnie wolałabym zostać przy swoim garbusie. A pan w luksusowym aucie, co najwyżej zobaczyłby mój uśmiech zza kierownicy.
Bohaterkom książek podobają się mężczyźni w szybkich samochodach z tego względu, że podkreślają oni swój styl, bo mogą dzięki temu poznać ich charakter dający wiele z czasem do myślenia.
Pozostaje sobie zadać pytanie: Czy to auto jest bezpieczne?
Na tą myśl bohaterka nie wpadnie, lecz liczy się materializm.
A podobają? Tak samo jak nie szata zdobi człowieka, tak w tym przypadku nie blacha, ani nie ilość koni powinna budować atrakcyjność mężczyzn...wszak pojemność baku nie zawsze przekłada się na pojemność rozumu w głowie... to najważniejsze, więc mam cichą nadzieję że jednak nie wszystkim bohaterkom książek podobają się mężczyźni w szybkich samochodach, bo zresztą jakżeby była uboga treść książek, gdyby właśnie tak było... Podążając jednak za nieco stereotypowym rozumowaniem, mogłabym odpowiedzieć że autorki/autorzy, którzy kreują takie bohaterki sprawiają wręcz umocnienie przekonań co do stereotypów mówiących o tym, że laski "lecą" na takich mężczyzn w szybkich samochodach dlatego, bo wydają im się bardziej męscy, odważniejsi, bogatsi, ostrzejsi, atrakcyjniejsi i źli... no i to wszystko sprawia przypuszczam, że przyprawia takie bohaterki o zawrót głowy czy wręcz omdlenia spowodowane fascynacją owym typem i jego maszyną, czy w książkach czy też w życiu jak i czasem też bywa... Uważam jednak, że jeśli tak się dzieje to... źle się dzieje. Po pierwsze to mamy uprawnienie więc jeśli "bohaterkę" kręcą szybkie fury to powinna sama sobie takie cacko sprawić i poczuć swoją niezależność, swoją odwagę i wtedy gaz do dechy drogie panie, niech Panowie podziwiają... A po drugie w czasach, gdy tak wszystko się zmienia; panuje coraz większa moda na eco lifestyle, a drożejąca benzyna sprzyja bardziej spacerom... to czy nie lepiej by było gdyby wszystkie bohaterki poszły z duchem czasu i wzdychały do chłopaków na hulajnogach, albo na rowerach? ;) Gdybym kiedyś miała stworzyć "bohaterkę" książki na pewno starałabym się, by widziała w mężczyźnie większe wartości i podobał się jej nie za to ile wyciśnie... ale ile wytrzyma :)
Czy aby na pewno bohaterkom (kobietom) podobają się mężczyźni w pięknych samochodach? A może piękne samochody z mężczyznami w środku? A może, prawda jest zgoła inna, a mianowicie taka, że bohaterkom książek podobają się mężczyźni w szybkich samochodach, dlatego, że cenią je, za ich wyjątkowe wnętrze, a w tym wypadku, wnętrzem jest ów mężczyzna. Nie ma znaczenia karoseria, wyposażenie auta, ilość koni mechanicznych pod maską, liczy się tylko i wyłącznie dany osobnik i to, co sobą reprezentuje. To jest trochę tak jak, z książkami, nie powinno się ich oceniać po okładce, ponieważ czasami, wydawnictwo, może niepoprawnie zilustrować okładkę, a sama treść książki będzie na tyle niezwykła, że przyciągnie miliony oczu do zawartości. Innym przykładem jest po prostu człowiek, czasami wystarczy kilku pierwszych sekund, by kogoś ocenić, zaszufladkować, nawet nie mając okazji z Nim porozmawiać, od razu odstawiamy go na bocznicę towarzyską, a przecież, może to być ktoś bardzo szczególny, z nieprzeciętnym słownictwem, charakterem i z całą masą zalet. Ale nasze społeczeństwo jest na tyle rozgarnięte emocjonalnie, że liczy się przede wszystkim wygląd, a nie to co wartościowe w środku. Ale czy to by znaczyło mniej więcej tyle, że kobiety (bohaterki) oceniają Nas, nie po wyglądzie? Piękna mięśniowa karoseria i wspaniały ubiór nie mają znaczenia? Jeśli rzeczywiście tak jest, to ja chcę być książką, której okładka pozostawia wiele do życzenia, a liczy się tylko zawartość naszych "bebechów" :)
A z drugiej strony, może lepiej byłoby być tą wypasioną furą?....ciężki wybór. Dobrze, że to kobiety stoją przed tym dylematem, dylematem wyboru, ja tylko tankuję i "robię" za kierowcę.
Pytanie: Dlaczego bohaterkom książek podobają się mężczyźni w szybkich samochodach?
Odpowiedź: ponieważ kreator danej książki, tak sobie wymyślił, i fabuła została tak skonstruowana.
Taka odpowiedź byłaby najprostsza, ale tak poważnie się sprawą zajmując, to można stwierdzić, że wynika to z podświadomości, a dokładnie z tego, że w dawnych czasach, niewiasty oczekiwały na księcia na białym rumaku, szarmanckiego, z dobrej szlachetnej rodziny, który się zaopiekuje i stworzy godny dom.
Tymczasem mamy inną epokę i środki, cele są zgoła inne! Teraz zamiast konika, jest samochodzik – najlepiej fura sportowa, wyróżniająca się w całej okolicy. Książe został zastąpiony zamożnym stylowym facetem, za którym oglądają się wszystkie koleżanki (kobiety wiedzą o co chodzi!). Jakie czasy, takie możliwości.
Czytelnik („Czytelniczka”) często się utożsamia z bohaterem danego utworu i stąd dla wielu kobiet jest marzeniem, aby spotkać takiego szalonego wystrzałowego mężczyznę w odpowiednim cudzie motoryzacyjnym. Zapewne taka „bohaterka”, odczuwa wielką sympatię do niegrzecznego chłopca, mogącego zapewnić wrażenia na wyższym poziomie. Są tacy, którzy nazywają takie gąski, określeniem „blachary” (bez obrazy!). Też może być tak, że pani, interesuje się szeroko pojętą motoryzacją, a pan jest tylko dodatkiem do całości.
Aby sprzedać „produkt” - książkę, należy się zwrócić do odpowiedniej grupy (target), która ma pewne oczekiwania (zainteresowania, marzenia), zrealizować je (na łamach publikacji) i jest szansa na godny zarobek (co zresztą nie dziwi, bo każdy chce jakoś żyć). Takie też może być wyjaśnienie na pytanie.
Mam jednak nadzieję, że „bohaterek” w życiu i w książkach, dla których ważna jest: „skóra, fura i komóra” nie jest za dużo. Powyższy temat dotyczy też mężczyzn, marzących o super laskach, najlepiej modelkach (niech kumple widzą, a co!). Życie jest jednak nie takie bajkowe i często wybory są inne.
Być może jest też tak, że dziewczyną podobają się goście, w tak bardzo szybkich samochodach, gdyż obecnie żyjemy w czasach, gdzie wszystko jest w ciągłym ruchu, pośpiechu itd. Zawrotne tempo jest z każdej strony i dla wielu, może to być norma – czym szybciej tym, lepiej? Ale myślę, że jest taki obszar – ważny dla kobiet (i mężczyzn), gdzie wcale szybkość, nie jest wskazana, nie jest priorytetem, to „ars amandi”. Ciekawe czy ktoś temu zaprzeczy?