Wybierz mnie... na randkę!
Konkurs

Konkurs książkowy - Wybierz mnie... na randkę!
KONKURS ROZWIĄZANY
Dziękujemy za inspirujące propozycje! Tym razem zwycięzcami konkursu są:
  • Gosia
  • bookaholic.in.me
  • Lady_in_Red
  • Tanashiri
  • migaczynka

Czas na romantyczne pytanie. Z jakim bohaterem/bohaterką książkową najchętniej wybrałbyś/wybrałabyś się na randkę? I dlaczego?

Do wygrania aż 5 sztuk książki "Wybierz mnie"!
Regulamin konkursu
Wybierz mnie
Wybierz mnie
M.F. Mosquito
8.6/10
Cykl: Oblicza miłości, tom 2

Życie rudowłosej Małgorzaty w końcu jest poukładane – stała praca, stały związek i coraz bardziej konkretne plany na przyszłość. Odkąd w jej życiu pojawił się Stefan, wszystko kręci się wokół niego. ...

    Biorą udział:
    @kerim @elaa31 @Anna30 @Lady_in_Red @Gosia @phd.joanna @Tanashiri @bookaholic.in.me @beatazet @SunaiConte @migaczynka

Odpowiedzi

@Lady_in_Red
@Lady_in_Red ponad 2 lata temu
Swoją drogą co z wynikami tego konkursu? Były gdzieś opublikowane? Trochę jestem ciekawa jaka odpowiedź wygrała, bo było dużo kreatywnych propozycji :)
@elaa31
@elaa31 ponad 2 lata temu
uwielbiam czytać romanse, na randkę wybrałabym się z Romeo
@migaczynka
@migaczynka ponad 2 lata temu
Nie należę do grona osób, które często czytają romanse. Wiele z nich wydaje mi się podobnych do siebie. Często nawet czytając łapałam się na tym, że porównywałam je do klasyków jak chociażby Przeminęło z wiatrem. Jednak muszę przyznać, że nie pogardzę książka autorstwa króla romansów Nicholasa Sparksa. Trzeba przyznać, że potrafi zmiękczyć nawet najbardziej zatwardziałe serca. Dlatego też mój wybór padł na Lucka z Najdłuższej Podróży. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Kocham naturę i zwierzęta. Przebywanie wśród nich sprawia mi ogromną przyjemność. Randka nad jeziorem, na kocu wśród drzew czy podczas jazdy na koniach jest spełnieniem moich najskrytszych pragnień. Dodam do tego towarzystwo odpowiedniego mężczyzny i nic więcej do szczecią mi nie potrzeba. No dobra, ewentualnie jeszcze mój czworonożny przyjaciel. Obiecuje że to już wszystko. 
PS Nie pogardziłabym też lotem helikopterem nad miastem z Panem G.
@SunaiConte
@SunaiConte ponad 2 lata temu
Oczywiście że Sherlock Holmes.
Potrafił za pomocą dedycji rozwiązywać zagadki. Gdyby oczywiście żył i był postacią autentyczną z wielkim zafascynowaniem słuchałabym o jego śledztwach. Oczywiście był jednocześnie skrzypkiem tak więc chciałabym też posłuchać jak gra.

@beatazet
@beatazet ponad 2 lata temu
Wybrałabym się na randkę z Eragonem. Super byłoby poznać jego smoczycę Saphirę i być może przelecieć się z nim na randkę gdzieś daleko. W końcu na skrzydłach smoka wszędzie jest blisko. Zapytałabym go co czuł, kiedy zdecydował na taką karę dla Galbatorixa. Dlaczego wyjechał? Nie wierzył już w miłość? Fantastycznie byłoby pożartować z Wardenów, a jednocześnie podziwiać uroki przyrody. Dobrze byłoby stać się jego bratnią duszą.
@bookaholic.in.me
@bookaholic.in.me ponad 2 lata temu
Blake Riley (cykl Hokeiści, część 1, Dobry Chłopak)
Tak, wiem, wybór bardzo nieoczywisty. Ale ja się w tym mężczyźnie zakochałam od stóp do głów! Niesamowite i momentami cyniczne poczucie humoru. Wybujałe ego, a pomimo to podchodził do swojej osoby z dużym dystansem. Inteligentny! Jego słownictwo przyprawiało o zawrót głowy, lecz z drugiej strony było kwintesencją jego szalonej osoby. Pomimo całej otoczki miał serce na dłoni i naprawdę był po prostu dobrym człowiekiem. Nieustannie wywoływał uśmiech na mojej twarzy, ale potrafił też wykazać się troską i opiekuńczością. Idealne zrównoważenie wszystkich doskonałych cech, no jak go nie kochać ? ;-)
@Gosia
@Gosia ponad 2 lata temu
Mikael Blomkovist
Przystojny, męski, wrażliwy facet o jakim marzy wiele kobiet! W tym i ja! Bardzo chętnie wybrałabym się na randkę z takim facetem! Jestem pewna, że tematów do rozmów by nam nie zabrakło, a tego spotkania nie zapomniałabym do końca życia!
@Anna30
@Anna30 ponad 2 lata temu
Zdecydowanie na randkę wybrałabym komisarza Igora Brudnego.
Chciałabym poznać tajniki logicznego myślenia. Uważam, że jest bohater godny zainteresowania.
Moim marzeniem jest odkryć podczas randki z komisarzem Brudnym czy potrafi mieć dobry humor, co go zaskakuje w pracy zawodowej, jakiej lubi słuchać muzyki?
Myślę, że było to dobre połączenie różnych charakterów, ale również dobra zabawa przy tym.
Najbardziej ucieszyłabym się, gdyby on przyjął moje zaproszenie na spotkanie ze mną i sprawiłby mi radość obecnością na nim.
@Lady_in_Red
@Lady_in_Red ponad 2 lata temu
Mój wybór może nie będzie oczywisty, ale z pewnością oryginalny. Gdybym tylko mogła, na randkę porwałabym George’a Weasleya! 😊

Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.... ;)

I nie chodzi tu tylko o możliwość eksplorowania we dwójkę świata magii i czarodziejstwa wędrując tajemnymi przejściami. Myślę, że jego osobowość komika i żartownisia sprawiłaby, że byłoby to niezapomniane spotkanie. Wyobraźnia podpowiada mi, że randka w takim doborowym towarzystwie byłaby wybuchowa i bogata w szalone przygody pełne niecnych występków na granicy prawa, a to z pewnością podgrzałoby atmosferę! Dodatkowo, poczucie humoru to jeden z najczęściej wymienianych atutów atrakcyjnego mężczyzny ;).



I ja zupełnie się z tym zgadzam! W końcu w życiu codziennym łatwiej mierzyć się ze zrzędliwą szefową, zepsutym samochodem czy marudnym dzieckiem mając u boku kogoś, kto z łatwością zawsze rozładuje napięcie i wywoła uśmiech na twarzy. Takie wsparcie naprawdę się przydaje!

A płomienna, ruda grzywa włosów na głowie wbrew pozorom może rozpalić ogień w sercu niejednej kobiety! Tak jest, ja wybieram George’a! <3
@Tanashiri
@Tanashiri ponad 2 lata temu
Wybrałabym się z Geraltem od Sapkowskiego. Normalny chłop, choć nazywali go mutantem, ale przynajmniej miałabym pewność, że nie będzie wyglądał lepiej ode mnie, nie odwiedzi wcześniej fryzjera ani kosmetyczki, nie pomaluje też paznokci- coraz bardziej zadbani ci współcześni mężczyźni 😌
Poza tym, nawet jak nie byłoby o czym rozmawiac- Geralt był jak powszechnie wiadomo raczej małomówny, to jak mówi moja babcia- " lepiej z mądrym pomilczeć, niż z głupim pogadać".
A gdyby pojawiło się jakiekolwiek niebezpieczeństwo, nie wiem... Smoki, wąpierze czy kikimory, to mam pewność, że wychodzę z opresji cało, ewentualnie w zniszczonym ubraniu i nieprzytomna, ale żywa ☺️
@phd.joanna
@phd.joanna ponad 2 lata temu
Z Mieszkiem z "Szeptuchy" Karoliny Bereniki Miszczuk!

Tysiącletni kompan randki, towarzysz rozmowy, wyważony mężczyzna... z dawną kindersztubą! Tak bardzo brakuje mi w dzisiejszych czasach choć namiastki konwenansów, o których czyta się w książkach, zwrotów "moja miła", "będę cię chronił, choćbym miał spalić świat". Może właśnie nigdy nie koronowany, a z królewskimi manierami, Mieszko odpowiedziałby na moją potrzebę przeniesienia fikcji literackiej na ten jeden wieczór. W imię rozmowy z dbałością o piękno języka, pielęgnacją pięknej składni i zapominanej (a może ewoluującej) polszczyzny. Spędziłabym wieczór bez zajebistych drinów, lajków na fejsie i wyczesanych wykonów muzyków. Mieszko podarowałby moim uszom, że jest rad, iż zaszczyciłam go swoim towarzystwem, że usiadłam po jego prawicy bądź przeczytałam zacny wolumen. No i ta dojrzałość myśli i wypowiedzi u sędziwego młodzieńca. Echh... A po randce pełnej rzeczowych rozmów i prawdziwie polskich słów odwiózłby mnie do domu na grzbiecie Nixa, równie dumnego jak pan konia. Ach, z całą pewnością ten literacki kandydat na towarzysza randki wygrywał będzie jeszcze długo w moim skrytym romantycznym rankingu.
@kerim
@kerim ponad 2 lata temu



Piszę odpowiedź na pytanie konkursowe późno w nocy, a okres ten jest wspaniały, na spotkania z płcią przeciwną
(mówię o sobie, bo mam świadomość, że w tym temacie, w obecnych czasach, ludzie różnie wybierają) na tajemniczej romantycznej randce – schadzce. Wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach, ochota wzrasta niczym … tu każdy niech sam dopowie :-)

Ale do meritum – mając nieograniczony wybór w śród bohaterów książkowych, pozwólcie, że nieco pofantazjuje i wybiorę osobę, o której dużo napisano (i nie tylko), jest prawdziwa, nie wymyślona. Ta sympatia, to bardzo ciekawa kobieta, o której napisała swoją książkę Pani Małgorzata Czyńska – „Łempicka. Tryumf życia”. Tak właśnie wybrałem – Tamarę Ł.
(Maria Gurwik-Górska)!

Bycie na rance, to nie tylko „ciumaki” mniejsze – duże, to też czas na zapoznanie się wzajemne. Myślę, że Tamara by mnie mogła w wielu aspektach zaskoczyć, zadziwić, wzruszyć. Była kobietą atrakcyjną, inteligentną, dobrze wykształconą, należącą do elity artystycznej – kulturalnej. W swoim życiu zwiedziła różne miejsca (Włochy, U.S.A., Meksyk). Obrazy, które stworzyła, są rewelacyjne, charakterystyczne. Każdy kto je zobaczy, zapamiętuje ten wyjątkowy styl. Z taką kobietą, tak wszechstronną, trudno się nudzić … a to dopiero początek!

W związku z tym, że kobieta jest zmienna (La donna è mobile) o czym wiemy m.in. dzięki kompozytorowi G. Verdi, to też Tamara, nie należała do cnotliwych, zahukanych i bojących się wszystkiego niewiast. Są informację, że można o Niej powiedzieć, że była biseksualna, rozwiązła i eksperymenty w tej materii, nie były czymś dziwnym! To też dalsza znajomość,
by była ciekawa, bo zawsze można się coś od takiej osoby nauczyć w ars amandi. Dla takiego człowieka, liczy się też osobowość rozmówcy, nie tylko jego seksapil (w wąskim ujęciu).

Więc mając obok siebie kobietę z „krwi i kości”, chętną na eksperymenty, wyzwoloną, prawdziwą w swoich poczynaniach,
to trudno taką znajomość zakończyć na jednej tylko randce! Ten bohater książkowy jest pierwsza klasa. Stąd mój wybór.
Wybitny pisarz Tadeusz Boy-Żeleński uświadomił nam, że: „Z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz”.
Myślę, że już na pierwszej randce, bardziej bym chciał poznać tajemniczą Tamarę, niż przewidują to niuanse społeczno-obyczajowe dobrego wychowania (oczywiście za Jej zgodą)!
(powyższy „motyw” pochodzi ze strony internetowej: https://www.znak.com.pl/ )




© 2007 - 2024 nakanapie.pl