Książka to poradnik o samodoskonaleniu. Jak żyć, żeby było dobrze. Jak podejmować działania, żeby były skuteczne. I przede wszystkim jak wykorzystywać własne możliwości, żeby efektywnie – pokonując najpoważniejsze przeszkody – realizować ambicje i cele.
Stephen R. Covey przytacza maksymę Arystotelesa:
"Jesteśmy tym, co w swoim życiu powtarzamy. Doskonałość nie jest
jednorazowym aktem, lecz nawykiem.", a potem przedstawia nam swoją naukę o siedmiu nawykach, które możemy wykorzystać do wzrostu naszej efektywności. Tłumaczy o zasadach, które stanowią podstawę prawdziwego sukcesu i trwałego szczęścia.
Książka jest naprawdę skarbnicą dobrych rad i wskazówek. Że trzeba oderwać się od głęboko zakorzenionych złych skłonności (odkładanie spraw na później, niecierpliwość, krytykanctwo czy samolubstwo); że nie należy poddawać się tendencjom kulturowym i społecznym (skupionym na maksymalnym osobistym zysku);
że nawyków można się nauczyć (i oduczyć!); że dopiero po wewnętrznej przemianie przyjdą sukcesy zewnętrzne (interpersonalne); i że życie według 7 nawyków jest nieustannym zmaganiem, bo wraz z rozwojem umiejętności zmieniają się wyzwania życiowe.
I jeszcze:
jak rozwijać charakter i osiągać zwycięstwa w sytuacjach współdziałania z innymi ludźmi; jak zasady (wytyczne), którymi kierujemy się w codziennych działaniach, mogą być kluczem do rozwoju osobistego.
Myśląc sobie optymistycznie o ludziach z chęcią samodoskonalenia, zacytuję jeszcze autora: "Ile osób na łożu śmierci żałuje, że nie spędziło więcej czasu w biurze albo na oglądaniu telewizji? Nikt, oczywiście. Myślą o tych, których
kochają, o swojej rodzinie i o tych, którym służyli."
Lekturę polecam mądrym i dobrym tego świata. Bo potrzebują.