Opinia na temat książki Sfora

"Piętno" ustawiło poprzeczkę niewyobrażalnie wysoko. Bardzo lubię czytać serie, ale mam świadomość, że utrzymanie poziomu przez kilka tomów zazwyczaj się nie udaje. Czytając "Sforę", przez pierwszą połowę ułożyłam w głowie wiele scenariuszy, a na 250 stronie nie pozostało mi nic innego jak napisać do @karkareads że rozgryzłam zagadkę. Rozczarowanie? Trochę. Jednak @przemyslawpiotrowski do końca prowadzi fabułę w sposób, który nie pozwala oderwać się od książki. Zagadka rozwiązana? Trudno, ale mordercę trzeba jeszcze złapać i to właśnie przedstawienie wszystkich procedur i procesów, a nawet biegający po lesie policjanci, sadzają czytelnika w fotelu. Doskonała gra psychologiczna, kolejny raz dopracowana w szczegółach historia i bohaterowie wyzwalający potężne pokłady emocji. Mam tylko jedno spostrzeżenie... Między Barcikowicami a Zatoniem jest niespełna 300m prostej drogi bez pobocza, więc kto tam tę ładę nivę zatrzymywał? Nawet wyszłam z domu i poszłam sprawdzić, i wyobraźnia mnie zawiodła.