Opinia na temat książki Dziedzic

Hej!

Robicie jakieś postanowienia noworoczne? U mnie będę tylko czytelnicze, innych nie planuje 😅😅

Nadal nadrabiam zaległości z grudnia. 🙊 tym razem przychodzę do was z książką Laury Passer "Dziedzic", jest to kontynuacja "Księżniczki", książki pochodzą z serii Pajęczyna. Znacie? Czytaliście?

Dominic po kilku latach wraca w rodzinne strony. Z ojcem nie chce mieć nic wspólnego, dlatego nie planuje zostawać tu zbyt długo. Pewnego razu poznaje pewną dziewczynę, która zawróciła mu głowie, i tu zaczynają się problemy. Dominic, aby być bliżej Minnie, bierze kilka zleceń od Mafii. Zakazany romans nabiera tempa. Tylko czy w świecie mafii, w której rządzą reguły, ma szansę przetrwać i przerodzić się w coś poważniejszego?

"Dziedzic" jest bardzo dobrą kontynuacją, gdy już zacznie się czytać, to nie skończy się, póki nie pozna się zakończenia.
Pierwsza połowa książki była dla mnie bardzo spokojna. Mieliśmy okazję lepiej poznać Dominica, którego polubiłam i tajemniczą Minnie, która niestety momentami irytowała mnie swoim zachowaniem. Jednak po części można to zrozumieć, gdyż była pod silnym wpływem ojca. Minnie była grzeczną dziewczynką, jednak z czasem jej zachowanie uległo zmianie. Od połowy fabuła nabrała tempa. Akcja goniła akcję. Było gorąco i niebezpieczne.
Autorka nie zapomniała o bohaterach z poprzedniej części, fajnie było poczytać jak potoczyły się ich dalsze losy. Ciekawe były także wspomnienia Victora, z których dowiadujemy się sporo interesujących rzeczy, choćby to jak stał się tym kim jest i dlaczego postąpił tak, a nie inaczej.

Czekam teraz na kontynuację, aby dowiedzieć się jak zakończy się ta historia.

Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to zapiszcie sobie te tytuły! 😊