Opinia na temat książki Sekretne życie drzew

@Meszuge @Meszuge · 2020-07-28 17:23:16
Przeczytane
Książkę dostałem w prezencie. Sam, z własnej woli,nigdy chyba bym po nią nie sięgnął. Z dwóch powodów. Pierwszy to okładka – blado-glutowata, nijaka i tak kiepska, że o to trzeba się chyba było starać, bo niechcący niczego aż tak spierniczyć się nie da. Drugi to sam temat – ja jestem facet z miasta (co widać, słychać i czuć), gubię się w większym parku, a co dopiero w lesie; nie uważam, żeby las był dobrym miejscem na spędzanie czasu, bo i co miałbym w nim robić? O lesie i drzewach wiem, że działają jak filtr powietrza, absorbują zanieczyszczenia, produkują tlen. Tak, tak, zdaję sobie sprawę, że działacze partyjni pewnej opcji uważają, że to nieprawda i las można sobie bezkarnie wycinać, a z zabijającym ludzi smogiem nie ma to nic wspólnego, ale jakoś przekonany do ich racji nie byłem, a po lekturze „Sekretnego życia drzew”, to już zupełnie nie. Poza tym nie lubię powtarzającej się historii – „komuna” miała swoją stonkę ziemniaczaną, nasłaną na nas przez zachodnich imperialistów, a teraz dzielnie walczymy z kornikiem drukarzem, nasłanym… ale… miało być o lesie, a nie o żałosnej polskiej polityce.

Peter Wohlleben, niemiecki leśnik, teraz także działacz na rzecz ochrony przyrody i popularyzator wiedzy o lasach i zwierzętach, jak każdy w tym zawodzie, zajmował się gospodarką leśną, to jest wycinaniem i sadzeniem drzew – robotnicy idą do fabryki, leśnicy do lasu – zwykła robota, zero sentymentów. Jakieś dwadzieścia lat temu zdarzyło mu się organizować w lesie treningi survivalu, rajdy połączone z noclegami w lesie, zaczął zajmować się też rezerwatami lasu pierwotnego, a to wszystko zmieniło jego stosunek do lasu diametralnie. Obecnie, jak twierdzi, jest raczej działaczem na rzecz ochrony przyrody niż leśnikiem i opiekuje się lasem bukowym w Reńskich Górach Łupkowych, w gminie Hümmel (która jest formalnym pracodawcą Wollebena), w Niemczech. Ciekawe i po prostu ładne zdjęcia lasów, roślin, zwierząt, wykonano jednak w Polsce, w Borach Tucholskich, Puszczy Białowieskiej.

Obawiałem się nieco, czy personifikacja drzew w wykonaniu Petera Wohllebena nie będzie irytująco naiwna, ale nie jest – tej pułapki udało mu się uniknąć. Mimo, że jest to książka w sumie przyrodnicza, autor oferuje czytelnikom kawał znakomitej w czytaniu literatury. Dzięki niej dowiedziałem się w jaki sposób drzewa porozumiewają się ze sobą i że w ogóle coś czują; jak opiekują się starszymi osobnikami (Wohlleben porównuje las i drzewa do kopca mrówek albo stada słoni), jak współpracują ze sobą, jak bronią się przed chorobami i pasożytami, a także ogryzającymi liście i korę zwierzętami, jak i po co zawiązują sojusze, co i jak robią z dwutlenkiem węgla, jak dbają o to, by na ich terenie za bardzo nie wiało i w ogóle, żeby była odpowiednia dla nich pogoda i… mnóstwo innych.

Zapewne nie wszystko dokładnie zapamiętam, ale chyba nigdy już nie będę postrzegał lasu i drzew w taki sposób, jak przed lekturą „Sekretnego życia drzew”.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-11-21
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Sekretne życie drzew
4 wydania
Sekretne życie drzew
Peter Wohlleben
7.5/10

W lesie dzieją się zdumiewające rzeczy. Są tam drzewa, które porozumiewają się ze sobą, drzewa, które z oddaniem troszczą się o swe potomstwo oraz pielęgnują starych i chorych sąsiadów, drzewa, które...

Komentarze

Pozostałe opinie

Nie zachwyciła mnie, nie odebrałam w przekazie książki pasji autora do drzew. Owszem, sporo informacji na temat lasu, ale nie odnalazłam w treści niczego fascynującego, jak wydawca zapowiadał. Wszyst...

Bardzo "nieludzkie" spojrzenie na las i drzewa i w tym wypadku stwierdzenie to, ma wydźwięk jak najbardziej pozytywny. Ponieważ tak zwane "ludzkie" spojrzenie, wiadomo, jakie jest. Wohlleben Peter op...

Książka trafiła do mnie przypadkiem. Nie moje klimaty, mało mnie interesujący temat. Ale jak zacząłem czytać, to wciągnęła mnie bez reszty. Ciekawostka goni ciekawostkę. Cały las jest wielkim organiz...

W książce Wohllebena drzewa jawią się trochę jak kosmici - odrębna rasa żywych istot, które wiodą życie w zupełnie innym rytmie i z którymi nie możemy nawiązać bezpośredniego kontaktu, bo o ile my je...