Ojciec Święty rzadko jadał sam, a „papieskie obiady” traktował jako okazję do spotkań i rozmów w mniej formalnej atmosferze. Wszyscy, którzy mieli okazję w nich uczestniczyć, wspominają, że papież gustował w tradycyjnych polskich potrawach, ale równie chętnie jadał to, co włoskie, twierdząc, że „aby poznać kulturę danego kraju, trzeba również jeść to, co ten naród je”. Książka, którą oddajemy w ręce Czytelników, zawiera przepisy na potrawy, które papież lubił szczególnie – te, które pojawiały się na papieskim stole z okazji świąt, te z codziennego jadłospisu, a także dania serwowane Mu w trakcie pielgrzymek do ojczyzny.