,,Ach co mi robisz?...Dionizy. Co mi robisz? Dionizy
,,Nic, nic. Małgosiu daj tylko trochę. Pozwól daj tylko trochę tylko trochę..
,,Ach, nie, Dionizy. To nie wypada jesteśmy krewni.. tak nie wolno
Ale biodra jej się poruszały,uda się rozchylały, tyłek unosiła coraz wyżej, tak aby ułatwić Dionizemu, gdyby..