Nigdy dotąd nie czytałam żadnej biografii. Jakoś mnie nie ciągnęło do tego typu książek. Książka o Ani Przybylskiej stała u mnie w domu już od paru lat - babcia była jej wielką fankom. No a że i ja lubiłam Anię to w końcu się przemogłam i przyznam, że z przyjemnością przeczytałam jej biografię.
Autorzy stworzyli bardzo sympatyczną opowieść o prostej dziewczynie z sąsiedztwa, której udało się spełnić marzenia niejednej młodej dziewczyny. Zwykła prosta Ania. Nie gwiazda, ale dobra kumpela. Dzięki tej książce lubię tę aktorkę jeszcze bardziej. Miałam okazję poznać życie uwielbianej przez Polaków dziewczyny, z którą utożsamiała się prawie każda nastolatka - Ani udało się w pełni spełnić dziecięce marzenia. Szkoda tylko, że tak szybko skończył się jej czas...
Czytając tę książkę niejednokrotnie się uśmiechałam a nawet parskałam śmiechem, bowiem okazało się, że biografia aktorki jest również moją prywatną podróżą w czasie - do czasów i sytuacji, które sama doskonale pamiętam ze swojego dzieciństwa jako choćby przepełnione pociągi, do których niejednokrotnie trzeba było wsiadać oknem. Był to powrót do czasów zabaw na trzepaku, do czasów kolekcjonowania komiksów z gumy Donald... Była to naprawdę piękna i sentymentalna podróż w czasie do miejsc i zdarzeń, których obecni młodzi ludzie nigdy nie poznają i nigdy nie zrozumieją. A przy okazji poznałam prawdziwe oblicze Ani Przybylskiej - nie aktorki tylko kobiety, matki, córki, przyjaciółki... zwykłej dziewczyny. I za to dziękuję autorom. Dzięki nim jeszcze bardziej polubiłam tę przesympatyczną kobietę.
Oprócz uśmiechu i radości były również łzy. Naprawdę się wzruszyłam czytając ostatnie rozdziały książki - łzy same cisnęły mi się do oczu. Jako matka nie wyobrażam sobie straty dziecka. Jest to najgorszy koszmar każdego rodzica.
Pojawiło się również zbulwersowanie i wręcz nienawiść do tzw. paparazzi. Jak można tak niszczyć chorą osobę? W ogóle kogokolwiek. Ten aspekt życia Ani Przybylskiej był dla niej koszmarem.
W czytaniu tej książki towarzyszyło mi wiele emocji. Bardzo się cieszę, że w końcu skusiłam się na przeczytania biografii aktorki. Była to piękna i niezapomniana przygoda połączona z sentymentalną podróżą w przeszłość. I choć nie jest to mój ulubiony typ książki, to już dziś wiem, że do historii Ani Przybylskiej wrócę jeszcze nie raz.
Książkę polecam fanom Ani Przybylskiej.