Jest to chyba moja pierwsza książka w życiu jaką przeczytałam o malarzach i malarstwie. Od niej zaczęła się moje zainteresowanie książkami o malarzach, jak i samym malarstwem. Na tyle dobrze napisaną, że czytałam ją z zapartym tchem. Posiada dużą ilość reprodukcji, niestety czarno-białych. Jak przeczytała we wstępie autora, do 1953 roku nie istniała żadna monografia artystyczna, ani biografia Józefa Chełmońskiego. Nie istniał nawet pełen katalog jego dzieł. W 1953 po raz pierwszy wydano jego korespondencję. Autor na podstawie wspomnień i zapisków rodzinnych oraz przyjaciół i wielu wypadkach prawdopodobieństwem napisał tą książkę. Zastrzega się,że wszystko dotyczące epoki i jej ludzi jest wierna. Jest to barwna opowieść o życiu Józefa Chełmońskiego, zaczynająca się od jego wyjazdu aby kształcić się w Szkole Sztuk Pięknych, a kończy się jego śmiercią.