Wszystko pląsa, wszystko tańczy,
Kąkol z lilią, mak z ostróżką,
A wesoły ziemny ludek
Z bożą krówką, z ważką, z muszką.
Brzmi muzyka, dźwięczą śmiechy,
A słoneczko wodzi tany:
„Panie – kółko”. Kwiatki skrzą się
Jak pas tęczy malowany.
„Dzieci w lewo, żuczki w prawo
I powrót do swojej damy…
No, a teraz walc błękitny:
Kawalerów dobieramy!”
Kąkol z lilią, mak z ostróżką,
A wesoły ziemny ludek
Z bożą krówką, z ważką, z muszką.
Brzmi muzyka, dźwięczą śmiechy,
A słoneczko wodzi tany:
„Panie – kółko”. Kwiatki skrzą się
Jak pas tęczy malowany.
„Dzieci w lewo, żuczki w prawo
I powrót do swojej damy…
No, a teraz walc błękitny:
Kawalerów dobieramy!”