Sceniczne adaptacje dziewięciu baśni H.Ch. Andersena.
Fragment „Świniopasa”… zrymowanego przez Benedykta Hertza.
MARSZAŁEK
Witam was, mili goście, i proszę o ciszę.
Niech niczyjego głosu już więcej nie słyszę.
Fragment „Świniopasa”… zrymowanego przez Benedykta Hertza.
MARSZAŁEK
Witam was, mili goście, i proszę o ciszę.
Niech niczyjego głosu już więcej nie słyszę.
Jako marszałek cesarskiego dworu,
mistrz ceremonii, obchodów i rocznic,
chcę publiczności przedstawić aktorów,
którzy treść baśni mają unaocznić.
mistrz ceremonii, obchodów i rocznic,
chcę publiczności przedstawić aktorów,
którzy treść baśni mają unaocznić.
Koledzy, proszę przedstawić się gościom.
Cesarzu, pozwól.
Cesarzu, pozwól.
CESARZ
Z całą przyjemnością.
Chociaż monarcha, zwykłych ludzi cenię,
więc się wam zwierzę, jakie mam zmartwienie.
Pragnę mieć zięcia, korony dziedzica,
lecz moja córka – straszna grymaśnica.
Z całą przyjemnością.
Chociaż monarcha, zwykłych ludzi cenię,
więc się wam zwierzę, jakie mam zmartwienie.
Pragnę mieć zięcia, korony dziedzica,
lecz moja córka – straszna grymaśnica.
Przybywali do Eulalii
rozmaici konkurenci,
ale się nie podobali:
na każdego nosem kręci.
Ten za gruby, ów za mały,
ten niedojda, ten za śmiały.
Chłopcom więc sprzykrzyło to się.
Mówią, że ma muchy w nosie.
rozmaici konkurenci,
ale się nie podobali:
na każdego nosem kręci.
Ten za gruby, ów za mały,
ten niedojda, ten za śmiały.
Chłopcom więc sprzykrzyło to się.
Mówią, że ma muchy w nosie.
EULALIA
Och, ach! Najjaśniejszy tato,
proszę cię, nie zważaj na to.
Księżniczką jestem, mogę mieć grymasy,
pięknie się stroić, jeść tylko frykasy…
Rzeczy zwyczajnej do rąk bym nie wzięła:
posiadać muszę same arcydzieła…
Och, ach! Najjaśniejszy tato,
proszę cię, nie zważaj na to.
Księżniczką jestem, mogę mieć grymasy,
pięknie się stroić, jeść tylko frykasy…
Rzeczy zwyczajnej do rąk bym nie wzięła:
posiadać muszę same arcydzieła…