Gdyby ktoś mnie kiedyś zapytał, gdzie w Europie znaleźć Ścianę, ale taką naprawdę z wielkiej litery, pomyślałabym właśnie o Eigerze. Historia jej szturmowania obfituje w tragedie i obrosła legendą ze względu na swoją słynną północną ścianę, 1800 - metrowego bastionu lodu, skał, schodzących bez końca śnieżnych lawin, spadających kamieni, bez okien pogodowych bo na tej ścianie one nie istnieją - góra ma własną pogodę i wydaje się poza całkowitym zasięgiem ludzkich możliwości. Po dziś dzień stanowi wyzwanie dla alpinistów z całego świata.
Niesamowita książka, od samego początku przyprawiała mnie o szybsze bicie serca i trzymała w stanie emocjonalnego napięcia - jestem nią po prostu zachwycona. Dobrze, że w ogóle udało mi się ją dostać bo z dostępnością bardzo ciężko a i tak zdobyłam ją po dopiero bardzo długich poszukiwaniach.
Perełka literatury wysokogórskiej, obowiązkowy klasyk i biblia dla wszystkich, którzy mają cokolwiek wspólnego z górami.
Bardzo polecam!