Jano - wybrał życie w samotności, ubóstwie, wśród bieszczadzkiej przyrody i ludzi dobrego serca. Ma talent, wykonuje wspaniałe zdjęcia. Jednak mieszka "kątem" u ludzi dobrej woli, w domku nad Zalewem Solińskim. Nie pracuje, nie zarabia, przynajmniej w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Żyje najczęściej z tego, czym podzielą się z nimi inni.
A z jego zdjęć powstają albumy. Tym razem stworzył, jak sam mówi, album swojego życia.
A z jego zdjęć powstają albumy. Tym razem stworzył, jak sam mówi, album swojego życia.