Boso ale w ostrogach wyd.2008

Stanisław Grzesiuk
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 72 ocen kanapowiczów
Boso ale w ostrogach wyd.2008
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.7 /10
Ocena 8.7 na 10 możliwych
Na podstawie 72 ocen kanapowiczów

Opis

Stanisław Grzesiuk (ur. 6 maja 1918 w Małkowie koło Chełma - zm. 21 stycznia 1963 w Warszawie) - samorodny talent pisarski, pieśniarz (zwany również bardem z Czerniakowa), z zawodu elektromechanik, działacz społeczno-lewicowy, antyklerykał i ateista. Od 1920, kiedy jego rodzice przenieśli się do Warszawy, do 1940 mieszkaniec stołecznego Czerniakowa, dzielnicy zamieszkiwanej przez warszawską biedotę. Pomimo tragicznych warunków w jakich się urodził i wychowywał, twardo walczył z otaczającą go przedwojenną rzeczywistością. Skończył szkołę zawodową już podczas pracy w fabryce. Tam zetknął się również po raz pierwszy z działalnością lewicową. Pogrzeb ojca był dla Stanisława Grzesiuka punktem przełomowym. Zrozumiał, że ówczesny porządek społeczny zawsze będzie deprecjonować osoby chcące wyrwać się z getta biedy. Podczas wybuchu wojny nadal mieszkał w Warszawie. Zaangażował się w walkę z niemieckim okupantem, działając w nowopowstałych polskich, podziemnych siłach zbrojnych. Kierował kilkoma akcjami przeciw Niemcom. Aresztowany (za posiadanie broni i działalność konspiracyjną) i wysłany na roboty przymusowe do Niemiec, w okolice Koblencji, następnie zesłany do obozu koncentracyjnego w Dachau za ucieczkę z robót i wcześniejszą postawę w okupowanej Warszawie. Źródło: Stanisław Grzesiuk, ?Boso, ale w ostrogach?, ?Na marginesie życia?. Przebywał w obozie Dachau (4 kwietnia - 16 sierpnia 1940). Po kilkumiesięcznym pobycie przeniesiono go do Mauthausen-Gusen, gdzie przebywał aż do 5 maja 1945, tj. do momentu wyzwolenia obozu przez wojska amerykańskie. Przebywał w "starym obozie" Mauthausen a od 1941 został przeniesiony do nowego "Gusen I" (Istniał też "Gusen II"). 9 lipca 1945 wrócił do kraju. W 1946 ożenił się, miał dwoje dzieci - córkę Ewę (1947) i syna Marka (1950). Od 1947 chorował na gruźlicę płuc, będącą konsekwencją pobytu w obozach. Zmarł w 1963 na tę chorobę. Stanisław Grzesiuk był z przekonań ateistą. Po wojnie warszawskim radnym, oraz działaczem społeczno-lewicowym, gorąco sympatyzującym z nowopowstałym PRL. Widział w nim szansę dla zapobieżenia nędzy, chorobom i obecnemu w dwudziestoleciu międzywojennym - wyzyskowi. Jego imieniem nazwano jedną z ulic warszawskiego Czerniakowa.
Data wydania: 2008
ISBN: 978-83-05-13511-5, 9788305135115
Wydawnictwo: Książka i Wiedza
Mamy 10 innych wydań tej książki

Autor

Stanisław Grzesiuk
Urodzony 6 maja 1918 roku w Polsce (Małków koło Chełmna)
Polski pisarz, pieśniarz (zwany również bardem z Czerniakowa), z zawodu elektromechanik. Autor popularnej, autobiograficznej trylogii literackiej – Boso, ale w ostrogach, Pięć lat kacetu i Na marginesie życia. Popularyzator przedwojennego folkloru c...

Pozostałe książki:

Pięć lat kacetu Boso, ale w ostrogach Na marginesie życia Klawo, jadziem! Za drutami. Antologia pamięci 1939-1945
Wszystkie książki Stanisław Grzesiuk

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Boso, ale w ostrogach

3.11.2019

Tytuł mówi sam za siebie: nic dodać nic ująć. "Boso, ale w ostrogach" to jedna z podstawowych zasad życiowych które wpajała mi od szczeniaka moja babcia, mówiąc że: - nie jestem gorszy od innych, - mam swoją wartość i godność, - przez życie trzeba iść z wysoko podniesiona głową, - pokonanie słabszego to żaden zaszczyt, a wręcz spora ujma. Gdy po... Recenzja książki Boso ale w ostrogach wyd.2008

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@jatymyoni
2021-11-01
7 /10
Przeczytane Audiobook Biografie, autobiografie, pamiętniki L. polska Dobra ksiązka

Według mnie nie wypada nie poznać tej książki, a więc jej wysłuchałam. Legendarny warszawski bard spisał swoje wspomnienie z młodości spędzonej na Czerniakowie. Książka obejmuje lata przedwojenne i początek wojny. Dzięki temu możemy poznać folklor, ale też realne życie w robotniczego Czerniakowa, gdzie zdobywał swych zwolenników komunizm. Interesujące jest, że autor w swych wspomnieniach nie ogranicza się do Warszawy, ale opisuje też Kresy Wschodnie przed wojną i w na początku wojny. Ważna książka, aby lepiej poznać historię Warszawy.

× 19 | link |
@bookovsky2020
@bookovsky2020
2021-11-20
8 /10
Przeczytane

Warto było przeczytać tę książkę Grzesiuka. Ogólnie rzecz biorąc, wyróżniłabym w niej trzy okresy z życia autora - po pierwsze: wczesna dorosłość w latach międzywojennych, po drugie: obozy wojskowe w górach i nie tylko oraz po trzecie: sztuka przetrwania na początku II wojny światowej. Ten drugi najmniej przypadł mi do gustu i z pewną trudnością przez niego przebrnęłam. Za to wszystko co dotyczy lat spędzonych w Warszawie to dość wyjątkowy zapis historii człowieka pochodzącego z mało znanego nam świata, w którym nikt raczej nie bawił się w pisanie pamiętników, ani tym bardziej autobiografii.

× 8 | link |
@Antoniowka
2021-02-06
6 /10
Przeczytane

Niestety nie podzielę zachwytów społeczności portali internetowych w kwestii tej książki. Pozycja ta jest zbiorem rozdziałów-anegdot z wczesnych lat życia Stanisława Grzesiuka, które przypadły na lata przedwojenne oraz początek II Wojny Światowej.

Autor z rozbrajającą nieraz szczerością opowiada o swojej „durnej i chmurnej” młodości w Warszawie. Moja ocena tej książki będzie bardzo subiektywna – osobiście nie znoszę cwaniactwa ani w literaturze, ani tym bardziej w prawdziwym życiu. A cała książka jest poświęcona temu, jak przycwaniaczyć czy wykpić się małym kosztem. Wiem, to jest literatura, kreacja, ale rzekomo są to prawdziwe doświadczenia Autora! Pomijam już fakt, że niektóre jego fortele są nierzeczywiste, niewiarygodne, a z pewnością mocno podkoloryzowane. Czytając, zaciskałam zęby, żeby dotrwać do końca, zaś przy fragmencie, w którym Grzesiuk truje dwa psy, żeby móc się włamać do fabryki, niemal nimi zgrzytałam.

Dlatego też całość oceniam z dwóch perspektyw – jeśli chodzi o „przygody” Autora, to pozycja ta jest dla mnie mocno przeciętna. Nie odmawiam Grzesiukowi talentu pisarskiego – książkę gładko się czyta, jednak nie są to rejony literackie, w które akurat ja lubię się udawać.

Druga perspektywa - ukazanie obyczajów przedwojennej Warszawy - tu moja ocena jest dużo wyższa. Grzesiuk i jego koledzy kierują się swoistym kodeksem, chociaż są rozrabiakami, jednak mimo wszystko mają dobre serca. W tym kontekście książka jest ciekawym zapisem k...

× 4 | link |
@agawska
@agawska
2009-08-11
10 /10
Przeczytane

Powieści Grzesiuka czytałam jako nastolatka. Zrobił na mnie wrażenie umiejętnym połaczeniem poczucia humory z pisaniem o rzeczach ważnych, nierzadko dramatycznych. No i chapeau bas za "praski" język.

× 2 | Komentarze (1) | link |
@AlbertNeri
@AlbertNeri
2008-08-28
10 /10
Przeczytane

Zakochałem się w tamtych czasach czytając tę książkę ! Nie dla tamtych lat ale dla świata, w który tak realistycznie i ciekawie potrafi przenieść autor! Polecam gorąco

× 2 | link |
@staszek89
@staszek89
2015-03-29
Przeczytane

Rewelacyjna książka i czyta się wyśmienicie. I jak bardzo nie lubię dzisiejszej Warszawy to ta książka uświadamia mnie ,że chciałbym zobaczyć tą jego czasów.

× 2 | link |
@frodo
2010-07-18
10 /10
Przeczytane Nasza Polska w XX - XXI w.

Dobrze się czytało. Z biglem i przytupem. Wspomnienia Grzesiuka o przedwojennej Warszawie robią wrażenie. Polecam.

× 2 | link |
@meg
@meg
2007-09-05
Przeczytane

co tu dużo pisać... Grzesiuk jest świetny. Obowiązkowa pozycja każdego "Warszawiaka" :) ale nie tylko.

× 1 | link |
@ZosiaVelZocha
@ZosiaVelZocha
2010-11-18
10 /10
Przeczytane

Przeczytałam jednym tchem ,wciągająca ,dość zabawna pierwsza część.

× 1 | link |
@TotallyDark
@TotallyDark
2011-01-19
Przeczytane

Swietna!!! Prawdziwa...wciagajaca...godna polecenia :)

× 1 | link |
DA
@dami825
2009-03-08
10 /10

Nie ma cwaniaka nad warszawiaka!!!!

× 1 | link |
@kati
@kati
2009-07-25
10 /10
Przeczytane

moja ikona wśród książek!

× 1 | link |
@PonuryDziadyga
@PonuryDziadyga
2021-12-25
6 /10
Przeczytane 2014

Ech, wspomnień czar.. W latach mojej nauki szkolnej "Boso, ale w ostrogach", wraz z inną książką Grzesiuka ("Pięć lat kacetu") były często stosowanym środkiem zaradczym na tzw. "trudną" młodzież.
Z tego, co pamiętam, to absolutnie każdy miejscowy psycholog/ pedagog szkolny wciskał je na siłę kolejnym interesantom. Przychodząc do gabinetu można było z góry założyć, że usłyszy się gorące namowy do przeczytania tych książek, niezależnie od tego, z jakiego powodu tam wylądowałeś- tym powodem mogły być zwykłe wagary, albo problemy z matmy (nie, to nie żaden kit), o bójkach nawet nie wspominając.
Kiedyś naiwnie myślałem, że skoro tak te książki zachwalają, to muszą być to pozycje genialne. Teraz (kiedy nie jestem młodym- gniewnym, tylko starym- wku*%#*ym) widzę, że Grzesiukowa proza była stosowanym wobec uczniów "Młotem na czarownice"- ot, byle się jak najszybciej problemu pozbyć, bo kawa stygnie. Trzeba było tylko rzucić jakiś ochłap, co by uczeń nie myślał, że pedagog ma go zupełnie gdzieś- więc jak mantrę powtarzano: "czytaj Grzesiuka!".

No dobra, a jak się prezentuje sama książka?
Może szału nie ma, ale jest całkiem dobrze. Powinna przypaść do gustu mieszkańcom stolicy, a zwłaszcza Czerniakowa. Mi osobiście spodobał się knajacki klimat przedwojennej, ubogiej dzielnicy, jej charakter i koloryt.
Język, jakim operuje autor nie jest zbytnio wyszukany- jest raczej prosty, przepełniony gwarą więzienną, ale przystępny w odbiorze, nawet dla ludzi dalekich ...

| link |
@Vallad
@Vallad
2008-09-30
Przeczytane

Jeżeli ktoś uważa się za Warszawiaka, powinien przeczytać tę książkę. :) Brawa dla Grzesiuka za uwiecznienie gwary warszawskiej.

| link |
@Pablopan
@Pablopan
2011-05-12
8 /10
Przeczytane

Rewelacja! Co prawda tematyka "Pięciu lat kacetu" bardziej mnie interesowała, ale "Boso..." jest z pewnością godne uwagi.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

A tobie jak leci?
- Jak k...e w deszcz! - odpowiedziałem z humorem
Dodaj cytat