Być jak kapibara

Jak tylko zobaczyłam zapowiedź tej książeczki, to od razu na mojej twarzy wykwitł uśmiech. Na empiku możecie zobaczyć kilka pierwszych stron, i ja właśnie tak sobie przejrzałam i poczułam, że ją chcę 🤩😁. A jak później zobaczyłam nabór u wydawnictwa do tego tytułu, to już od wgl od razu oczy się zaświeciły i się zgłosiłam. I dostałam tą przyjemność trzymać tą książeczkę przedpremierowo w swoich rękach. Uśmiechałam się do każdej strony tej książki 🤗. Naprawdę, uśmiech nie schodził mi z twarzy ☺️.
No ale dość moich zachwytów 🤭. Teraz wam coś napiszę o tej uroczej książeczce.

Jak to jest być Kapibarą? Czym w ogóle jest Kapibara? Zastanawialiście się kiedyś? Wiecie jak wygląda? 😁
No to spieszę do was z wyjaśnieniem. Otóż Kapibara to nie jest bóbr, ani mysz, ani nawet wydra czy świstak. Ale jest gryzoniem, i to największym na świecie. Zdarza się ją pomylić nawet z psem, ale niee niee. Kapibara zdecydowanie nie jest psem 🤭. W książce znajdziecie nawet różnice, którymi się różni od psów 🤭.
Kapibara do taki fajny zwierzak, który ma szorstką sierść, malutkie uszka i ogonek, ale jednocześnie ma duże zęby i ogromny nos. No i zawsze ma zmrużone oczka jakby ciągle wszystkich osądzała i podejrzewała o najgorsze 🤭😁. Ale tak nie jest, ich spojrzenie jest mądre.

Bardzo przyjemna książeczka nie tylko dla małych, ale i dla dużych, którzy tak jak ja lubią te urocze zwierzątka. Marzyło mi się kiedyś mieć Kapibarę Domową 😁.
Dowiecie się z niej co lubią robić K...

Zapraszam Was w podróż do świata kapibary, największego gryzonia na Ziemi. Książka "Być jak kapibara" autorstwa Michaeli Fabbri to niezwykła opowieść, która ukazuje życie tego fascynującego stworzenia w sposób poetyczny i ujmujący.

Kapibara, osiągająca imponujące 60 centymetrów, staje się przewodnikiem po spokojnym, rodzinnym świecie pełnym uważności. To stworzenie, które wiedzie życie pełne harmonii, otoczone swoim stadkiem liczącym od 10 do 30 osobników. Ceni rodzinne chwile oraz bliskość z przedstawicielami swojego gatunku od czasu do czasu potrzebując swobody i chwili samotności.

Połączenie minimalistycznych ilustracji z poetyckim stylem przenosi nas prosto do serca życia kapibary. Autorka zdradza tajemnice tego gatunku, ale również uświadamia, jak ważna jest samoakceptacja, relacje z bliskimi oraz pokonywanie własnych słabości.

Książka emanuje spokojem i harmonią, co sprawia, że czyta się ją lekko i przyjemnie. To prawdziwa przestrzeń na chwilę odpoczynku i refleksji, która uczy nas doceniać codzienność i czerpać radość z prostych chwil.

"Być jak kapibara" to poetycka forma wyrażenia piękna życia w najprostszych chwilach. Ta lekka i humorystyczna opowieść pozwala na chwilę wyciszenia inspirując do praktykowania uważności.

Zanurzcie się w tej poetyckiej podróży, delektując się każdym słowem odnajdując harmonię i spokój w życiu największych gryzoni na świe...

Kapibara. Choć Mikołaj woła na to sympatycznie wyglądające zwierzątko "BaranKapi" to wcale nie znaczy, że myśli o niej źle. Już od pierwszych stron książki "Być jak kapibara" - największy żyjący współcześnie gryzoń skradł jego serce. 🧡 Moje zresztą też. Wcale nie chodzi tu o poczciwy wygląd czy zabawny pyszczek. Tu chodzi o podejście do życia. 🙂 Uwaga! ❗ Od tego roślinożercy, zamieszkującego tereny Ameryki Południowej powinniśmy się uczyć wszyscy, Drodzy Państwo! 📖

Po pierwsze kapibara doskonale wie, kim jest. Zna swoje mocne i słabe strony. Wie, co ją wyróżnia wśród innych stworzeń i wie z czego jest dumna. 💪 Pewność siebie? Oczywiście! 👌

Po drugie kapibara docenia każdą chwilę. Nieważne, czy akurat jest sama, czy w grupie przyjaciół, nieważne czy właśnie się gimnastykuje, choć z natury jest leniuchem, czy podziwia otaczającą przyrodę. 🍀 Ona wie, że życie jest piękne. 🧡

Po trzecie... a to już sami doczytajcie w tej pięknej i mądrej książce. 📕

Minimalizm to idealnie pasujące tu słowo. 😉 Minimalistyczne są rysunki i oszczędność panuje w słowach. To wystarcza. 👍 Wystarcza, by poruszyć dorosłych i spodobać się najmłodszym. 👧
Starszych uczy wzięcia głębokiego oddechu, spojrzenia na świat nie w biegu, ale podczas spokojnego spaceru, wyciszenia. Młodszym zdradza wszystkie tajemnice życia kapibary. ☺️

Polecam każdemu i w każdym wieku. 🧡

Duży nos, dorodne zęby, małe uszy, nie najmniejsze gabaryty, bystre spojrzenie to cechy charakterystyczne największych spośród gryzoni żyjących we współczesnym świecie. Kapibary, za sprawą swojego usposobienia zyskały wielu wielbicieli na całym świecie.
Te gryzonie, zyskujące coraz większą popularność w mediach społecznościowych, dziś możemy poznać nieco bliżej za sprawą książki Michaela Fabbri "Być jak Kapibara" od Media Rodzina
Ten uroczy gryzoń, mylony często z innymi zwierzętami, opowiada czytelnikom o swoim prostym, zwyczajnym życiu. Dla wielu może być to zaskakujące odkrycie i ważna życiowa lekcja, zachęcająca do tego, by skupić się na tym, co tu i teraz.
Co Kapibary robią po przebudzeniu? Czy lubią wodę? Jak pokonują własne lenistwo? Czym lubią napełniać swe brzuszki? Jak radzą sobie ze smutkiem?
Dlaczego tak ważna jest dla nich bliskość?
Ciekawy tekst i proste, stonowane ilustracje skrywają w sobie odpowiedzi na te pytania.
Wrażliwość, poczucie przywiązania do stada i zwyczajne proste życie tych zwierząt pokazuje nam czytelnikom, jak łatwo możemy okazywać wdzięczność, akceptować swoje wady, słabości, doceniać rodzinne życie, przyjaźnie, czy niełatwą nieraz codzienność.
Przepełniona harmonią, optymizmem oraz mądrością opowieść zachęca do refleksji.

To książka, która sprawi, że na chwilę zwolnisz, wywoła przyjemne ciepło na sercu i rozczuli Cię do granic możliwość. Piękna zarówno pod względem treści jak i formy. Krótka, treściwa i wyrażająca tak wiele zachowując jednocześnie tak małą objętość.

Każdy odnajdzie cząstkę, a może nawet kilka cząstek siebie w tej tytułowej postaci jaką jest przeurocza, wrażliwa i niezwykle mądra Kapibara.

Całość napisana jest z perspektywy pierwszoosobowej, z perspektywy Kapibary, która obserwuje świat, okazuje sobie wyrozumiałość, dostrzega małe, piękne i pozytywne rzeczy i uczy się je doceniać.

Świetnie zostały tu przekazane najważniejsze wartości. Ponadto przebija przez nią dawka humoru i nie raz podczas lektury kąciki ust samowolnie się podniosły.

Jest to naprawdę zgrabne, przemyślane i wartościowe wykorzystanie panującego w popkulturze trendu związanego z kapibarami.

Warto także zwrócić uwagę na zachwycające ilustracje i formę wydania tej książeczki. Zarówno dorośli jak i dzieci mogą z niej wiele wyciągnąć.

Świetny pomysł na prezent dla najmłodszych. Gorąco polecam.