Cytaty z książki "Camgirl"

Do książki zostały dodane 13 cytatów przez:

@maciejek7 @maciejek7 (13)
Dodaj nowy cytat
Przegryw. To było zdecydowania jej ulubione określenie dla mężczyzn, z którymi miała kontakt na co dzień. Z założenia nie szanowała swoich klientów, choć nie było tak od początku...
Na początku było to dla mnie dziwne. Czułam się niewygodnie, kiedy im rozkazywałam, kiedy grałam tę złą kobietę...
Zrozumiałam, że to jest ich fetysz, że to coś, czego oni naprawdę chcą. Jeśli nie mi, to zapłacą innej dziewczynie, a uwierz, że i tak tego dokonają. To jest silniejsze od nich. Więc tak jak w każdej innej pracy, klient... tfu, przepraszam, pieniądz jest najważniejszy.
Nadal starała się opanować buzujące w niej emocje. Czuła w kościach, że coś w tej historii jest mocno nie tak. Nie mogła przestać myśleć o jednym - Gosia od dawna coś przed nią ukrywała.
Przypadek sprawił, że niecały rok wcześniej zamieszkałam z jedną z najciekawszych osób, jakie było mi dane w życiu poznać.
Marcelina, dziwaczka z fantazyjnym poczuciem humoru i duszą bohemy, najpierw moja współlokatorka, potem przyjaciółka.
Sebastian, z troską wyrytą na swoim permanentnie czerwonym obliczu, kroczył powoli po szarym betonie chodnika, w kierunku solidnego budynku policji w Wielkim Mieście.
Za dużym, stalowym biurkiem siedziała kobieta w średnim wieku, o surowej twarzy i krótko ściętych włosach. Miała na sobie mundur, a pojedyncze szewrony na pagonach informowały o jej randze.