Cecylka Knedelek i Boże Narodzenie

Czy potrafisz sobie wyobrazić święta bez zielonego drzewka?🤔
Bez blasku ozdób świątecznych, bez światła lampek?🎄
Bez prezentów?🤭

Gąska Waleria, bohaterka książki "Cecylka Knedelek i Boże Narodzenie " w wigilię właśnie tego obawia się najbardziej!
Jeśli wcześniej mieliście do czynienia z serią autorstwa Joanny Krzyżanek w duecie z utalentowanym ilustratorem, Zenonem Wiewiurka, napewno już wiecie ile uroku kryje w sobie ta seria!😊

W tej części trwaja prawdziwe przygotowania świąteczne!
W powietrzu unosi się zapach przyprawy korzennej a w garnku bulgocze już barszcz czerwony.🤭
Jednak Waleria... cóż.
"Smutek wypełniał ją po sam dziób."
To wszystko za sprawą słów Cecylki, które gąska wzięła bardzo na poważnie!

Chwytając pod ramię swoje rozczarowanie i nadzieję, ruszyła do okolicznych sąsiadów aby znaleźć u nich choinkę dla siebie.
Niefortunnie, każdy z odwiedzonych miał tylko jedną, własną i nie mógł oddać jej gąsce w obawie o utracenie ducha świąt.

Narracja autorki jest fantastyczna.
Dynamiczna, pełna wyliczeń, bogata w dialogi, a dodatkowo korzystnie przeplata się z ilustracjami tworząc całość która zaciekawia, a nie nudzi!
Tekst jest odpowiedni już dla kilkulatka.❤️
Mamy szansę odkryć razem z dzieckiem co jest ważne dla każdego z sąsiadów a przy tym poznać kolejne tradycje wynikające ze świat Bożego Narodzenia.

A co ją wyróżnia?
Niewielki format, nowoczesna konstrukcja rozlokowania...

W Starym Knedelkowie trwały przygotowania do Wigilii, barszczyk bulgotał w garnku, a drzewka zamieniały się w strojne choinki. W wyniku drobnego nieporozumienia z Cecylką gąska Waleria w wigilijne popołudnie wyruszyła na poszukiwanie drzewka. Wiadomo przecież, że "Święta bez choinki to jak gąska bez piór!", a tak właśnie miało być u nich w domu.
Odwiedziła wielu sąsiadów pełna nadziei, że ktoś ma zbędną choinkę, którą chętnie się podzieli. Niestety wszyscy mieli tylko jedną, lecz bardzo współczuli Walerce, że u nich choinki nie będzie. Zagubiona gąska zajrzała nawet do kawiarni, sklepu "Mydło i powidło", księgarni, a nawet krawcowej, jednak w żadnym z tych miejsc nie mogła dostać wymarzonego drzewka.

Jak potoczyła się historia naszych bohaterek? Czy Walerka znalazła odpowiednie miejsce do kupna choinki? A może tym razem święta odbyły się bez drzewka i prezentów?
.
To bardzo ciepła, zaskakująca i zabawna opowieść o przygodach gąski i jej przyjaciółki Cecylki. Ukazuje, jak ważne w tym świątecznym okresie jest wsparcie innych w każdej sytuacji.

Zaskoczył mnie w tej książce fakt, że właściwie podzielona została na dwie części. W pierwszej znajdziemy przyjemną czytankę, a w drugiej przepisy. Tak! Znajdziecie tu pomysły na różne świąteczno-zimowe smakołyki np. piernikowe muffinki, drożdżowe bałwanki, pomarańczową tartę oraz witrażową choinkę. Co prawda jeszcze nie próbowaliśmy żadnego przepisu, ale brzmi świetnie, prawda?

Ciekawa pozycja ...

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Starym Knedelkowie przygotowania są w toku, również Cecylka Knedelek i gąska Waleria biorą w nich udział. Dookoła czuć cudowne zapachy, widać kolorowe światełka i nic nie zapowiada kłopotów, które czyhają tuż za rogiem. Co się stanie?

Historia ciekawa i wciągająca, ze Świąteczną atmosferą w tle. Doskonale sprawdzi się do poczytania przed niebawem zaczynającym się okresem przedświątecznym (chociaż można już stwierdzić, że się on zaczął, a przynajmniej w na sklepowych półkach).

Wizualnie książka jest ładna. Znajdziemy w niej duże, w żywych kolorach ilustracje, które przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści.

Okładka w książce jest twarda i solidna. Dzięki niej książka nie zniszczy się szybko.

Moim zdaniem książka pt.: „Cecylka Knedelek i Boże Narodzenie” to ciekawa świąteczna propozycja dla dzieci. Polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/11/wydawnictwo-jednosc-ksiazka-pt-cecylka.html