Fantastyczna książka która przenosi w swiat konwenansów tak niemozliwych obecnie, cos co raz mnie zadziwiało a czasem i śmieszyło to tzw "życie pod publiczkę" wszystko robione na pokaz ale zastanawiając sie głębiej to przeciez ludzie tamtej epoki musieli tak życ i wytrzymywac to wszystko prawdziwe emocje chowając za wachlarzem. Sissi to juz nie słodka laleczka ze znanego wszystkim filmu ale kobieta przerastajaca epokę, która potrafiła postawić na swoim i starac sie choc przez chwile życ w zgodzie ze sobą. To kobieta "ułomna" toczona przez choroby m. in. depresję, którą doświadczył los, ale każda kobieta odnajdzie w niej cząstkę siebie. Książkę mimo że dość długa czyta sie jednym tchem. Polecam serdecznie.