Opinia na temat książki Challenge accepted

@Kantorek90 @Kantorek90 · 2024-07-16 08:37:32
Przeczytane
Zacznę od tego, że bardzo lubię książki autorki i zawsze chętnie sięgam po jej twórczość. Dlatego zabierając się za "Challenge accepted" byłam przekonana, że książka przypadnie mi do gustu, szczególnie że zawiera również jeden z moich ulubionych motywów, czyli wątek sportowy. Czy moje oczekiwania znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Głównymi bohaterami historii są cheerleaderka Mallory Jones oraz kapitan drużyny koszykarskiej Miles Roth. Oboje studiują na jednej uczelni i znają się od najmłodszych lat, jednak nie pałają do siebie zbytnią sympatią.

Aby dostać się do uczelnianego Siostrzeństwa Beta, dziewczyna musi wykonać przydzielone przez liderkę zadanie, które polega na przyprowadzeniu na imprezę jednego z koszykarzy. Niestety Mallory nie ma wyjścia i musi poprosić o przysługę Rotha. Czy chłopak zgodzi się pomóc siostrze swojego przyjaciela? Czy dziewczyna przystanie na jego warunki? Czy ich nienawiść przerodzi się w miłość? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że spodziewałam się zdecydowanie lepszej lektury. Liczyłam na to, że poczuję ten niesamowity klimat, jaki mają amerykańskie uczelnie, ale niestety się przeliczyłam. Autorka wspominała w podziękowaniach, że pisała tę książkę, w jednym z gorszych okresów w swoim życiu i niestety da się zauważyć, że publikacja znacznie odbiega od jej innych dzieł literackich.

Czytając tę książkę, miałam wrażenie, że panuje tam wieczna balanga. Oczywiście, nie mówię, że sama nie imprezowałam, będąc na studiach, ale miałam czas na wszystko. Na imprezowanie, trenowanie ukochanego sportu i przede wszystkim na naukę. Natomiast chociaż doskonale wiemy, że główni bohaterowie to koszykarz i cheerleaderka, scen związanych z ich zainteresowaniami było jak na lekarstwo. I w zasadzie były to jedynie wspomnienia o tym, że byli na treningu, czy meczu. A szkoda, bo myślę, że gdyby rozwinąć te wątki, książka zdecydowanie zyskałaby na wartości.

Jeżeli natomiast chodzi o plusy, myślę, że na uwagę zasługują sceny zbliżeń, ponieważ były przedstawione bardzo obrazowo i z odpowiednią dozą pikanterii, czyli tak, jak lubię. Oczywiście dla niektórych mogą wydawać się trochę za ostre, szczególnie że mamy tutaj do czynienia z młodymi ludźmi, ale mnie one jak najbardziej odpowiadały.

Chociaż książka nie do końca spełniła moje oczekiwania, jestem ciekawa tego, jak potoczą się losy głównych bohaterów, szczególnie że patrząc na ich wiek, on niedługo skończy studia, a ona zostanie na uczelni. Jestem ciekawa, jak poradzą sobie z nowymi wyzwaniami, jakie autorka dla nich przygotowała, dlatego sięgnę po drugi tom dylogii "Challenge" i mam nadzieję, że okaże się o wiele lepszy.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-07-14
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Challenge accepted
Challenge accepted
Lena M. Bielska
8/10
Cykl: Challenge, tom 1

Wszystko zaczęło się od jednego wyzwania. Kiedy dołączenie do Siostrzeństwa zależy od tego, z kim przyjdziesz na imprezę otwierającą rok akademicki, chowasz dumę do kieszeni i idziesz porozmawiać ze...

Komentarze

Pozostałe opinie

Miałam nadzieję na przyjemną młodzieżówkę, a otrzymałam pełną przewidywalności i pustych postaci, najeżoną seksem i wulgaryzmami pozycję. Nie tego oczekiwałam i nie wrócę po więcej.

@mara89@mara89

Świetna historia! Zapoznałam się z nią z przyjemnością!

Challenge Accepted - Lena M. Bielska ------- 4/5 ⭐ { współpraca barterowa z Wydawnictwo Kreatywne } Najważniejszym celem Mallory, rozpoczynając studia, jest dostanie się do Bety i kontynuacja odwi...

@ak4037894@ak4037894

To jest przykład idealnego comfort book! Czytałam tą książkę w zeszłym miesiącu, a bez przerwy wracam do niej myślami. Nie mogę się doczekać 2 tomu! ❤️ Musicie ją poznać: Wszystko zaczęło się od je...

@crazywatermelo@crazywatermelo